Jak samodzielnie umyć auto na działce? Jak przygotować miejsce do mycia zgodnie z przepisami? Jak uniknąć mandatu?

W sieci znaleźć można mnóstwo artykułów, ostrzegających o tym, że nie wolno myć samochodu na działce. Krzykliwe tytuły, ostrzeganie o mandacie w wysokości 500 złotych i na tym koniec. W praktyce – żadnej merytorycznej treści. Bo w żadnym nie ma jakiejkolwiek porady, jak umyć auto na własnej działce. I zrobić to tak, żeby nie dostać mandatu. Nie wolno i już!

W polskich warunkach człowiek nie może umyć własnego samochodu na własnej działce, przy użyciu wody z własnego kranu i własnoręcznie kupionych środków do mycia. Tak wygląda wolność w praktyce. Nie wolno, bo brudna woda mogłaby skazić ekosystem. Albowiem spłukałaby tony zanieczyszczeń z karoserii pojazdu. Prawo powinno iść zatem dalej. Należy jak najszybciej przyjąć specustawę, która zabroni opadów deszczu. Bo deszcz również zmywa brud. I to nie tylko z samochodów. Także z domów, zakładów przemysłowych, maszyn budowlanych, instalacji przemysłowych i wielu innych. Właściciel posesji może, zgodnie z prawem, myć myjką wysokociśnieniową ściany domu, chodniki, bramę, furtkę… Ale samochodu – już nie.
Co takiego woda może spłukać z samochodu, co mogłoby wywołać spustoszenie w ekosystemie? Tony smarów, olejów silnikowych i sadzy? Jeśli ktoś tak uważa, to najpewniej całe życie spędził, podróżując na rowerze. Takiemu imbecylowi trzeba wyjaśnić, że układy, w których pracują płyny eksploatacyjne, są szczelne. Tylko dzięki szczelności pracują one we właściwy sposób. Jeśli dojdzie do ich rozszczelnienia, to zatrze się silnik (wycieki oleju, wycieki płynu chłodniczego powodujące przegrzanie), zatrze się skrzynia biegów (wycieki oleju), zatrze się układ wspomagania (wycieki płynu wspomagania), albo kierowca zabije się na drzewie (wycieki płynu hamulcowego).
Smary? Skąd te smary mają się wydobywać? Wylewają się z zamków? Ciśnienie wypycha je z zawiasów drzwi? A może wylewają się spod szczelnych osłon gumowych w przegubach?
I po co w takim razie, kierowca co roku musi poddawać samochód obowiązkowym badaniom technicznym? Między innymi po to, żeby diagnosta zaobserwował, czy nie ma wycieków.

Share Photo by Ethan Sexton https://unsplash.com/photos/pLRXgwOefDo

Share
Photo by Ethan Sexton
https://unsplash.com/photos/pLRXgwOefDo

 

Mandat 500 złotych za mycie samochodu na działce! Nie myj!

Policja ma ważniejsze rzeczy do roboty, niż ściganie kierowców, myjących samodzielnie auta na działkach. I z pewnością żaden policjant nie będzie ganiał samodzielnie kierowców za to, że myją auta na działkach. Ale jeśli jakiś niemiły, albo złośliwy sąsiad dokona donosiku… No cóż. Wtedy, niestety, służby muszą zareagować. A dlaczego sąsiad miałby na Ciebie donieść? Może dlatego, że masz lepsze auto od niego. Może dlatego, że masz ładniejszą żonę. Może dlatego, że chciało Ci się wyciąć krzaczyska przed domem, a jemu się nie chciało i wolał leżeć z piwem przed TV. Może dlatego, że chcesz glosować na Dudę, albo masz na samochodzie naklejkę Bosak2020, a on uważa, że Trzaskowski i platforma (celowo z małej) uratują Polskę przed faszyzmem. Powodów mogą być tysiące. I zgodnie z obowiązującym prawem, możesz oberwać te 500 złotych.
Czy musisz korzystać z myjni samochodowych? Nie musisz. Masz prawo uważać, że sam umyjesz swoje auto znacznie lepiej. Masz prawo wybrać do tego celu najlepsze środki, na jakie Cię stać. I wesprzeć przy okazji polski budżet i polskich producentów.

Prawo zabrania także napraw

Prawo, obowiązujące w określonych gminach, może również zabraniać napraw samochodów, na Twojej własnej działce. Żebyś nie zniszczył ekosystemu. Napraw można dokonywać jedynie w warsztatach samochodowych. Definicja naprawy samochodu jest bardzo szeroka. Czy wymiana piór wycieraczek samochodowych to naprawa? Moim zdaniem tak. W końcu, kiedy nie działały we właściwy sposób, były zepsute. Czy wymiana żarówki to naprawa? Moim zdaniem tak. A teraz pomyśl, Drogi Czytelniku. Jakie to spustoszenia w ekologii się dokonają, gdy zechcesz samodzielnie wymienić teleskopy od klapy bagażnika, albo całe drzwi, uszkodzone w kolizji? Co się stanie, ile milionów stworzeń padnie i ile dwutlenku węgla zostanie wyemitowane, gdy zaczniesz grzebać w czeluści zła i wymienisz samodzielnie świece zapłonowe? Albo filtr powietrza? Albo przepływomierz powietrza? Znów dochodzisz do wniosku, że wiele przepisów prawa powstaje tylko po to, żeby Ci utrudnić życie? To dobrze!

Jak umyć samochód na własnej działce i nie dostać mandatu?

Jakie są wymagania prawne? Auto wolno myć wtedy, gdy stosuje się do tego środki ulegające biodegradacji. Mycie powinno być prowadzone na utwardzonym, szczelnym podłożu, a powstające ścieki powinny być odprowadzane do kanalizacji miejskiej, albo zbiornika bezodpływowego (szamba).
Trzeba zatem do mycia stosować szampony biodegradacyjne. Informacje o tym, czy podlegają one biodegradacji, można znaleźć na opakowaniach poszczególnych środków. Niekiedy trzeba zajrzeć do karty MSDS. Poniżej dwa przykłady szamponów, które są biodegradacyjne.

Szampon samochodowy z woskiem – Moje Auto

Moje Auto szampon2

 

Moje auto szampon

 

Szampon samochodowy Sunny Car Detailing

Sunnycar Shampoo - Motorewia.pl

Sunnycar Shampoo – Motorewia.pl

 

sunny car biodegro

 

 

Miejsce do mycia samochodu – musi być utwardzone i szczelne. Każda powierzchnia na działce jest utwardzona. Chyba, że ktoś jest posiadaczem kawałka plaży. Miejsce do mycia auta musi być szczelne. I musi mieć odprowadzenie ścieków do kanalizacji miejskiej, szamba albo oczyszczalni przydomowej.

Co możemy zrobić? Jeśli mamy duży garaż, albo wiatę, pod którą stoi auto, trzeba zbudować odpływ wody. Do tego idealne są tzw. odpływy liniowe. Składają się one z dwóch części. Górna to kratka, najczęściej metalowa, przez którą wpada woda. Dolna to rura. Dalej rury trzeba już poprowadzić pod ziemią, pod odpowiednim kątem (musi być spadek) do węzła, który połączy je z domową instalacją kanalizacyjną. Na podłodze garażu albo wiaty musi być zrobiony spadek, aby woda mogła odpowiednio spływać do odpływu liniowego.

 

 

Można również zbudować miejsce do mycia auta. Np. z kostki brukowej, albo płyt chodnikowych. Mogą to być płyty dekoracyjne, np. w kolorze grafitu. Taka powierzchnia również musi być zrobiona pod pewnym kątem, aby można było na jednym z jej krańców, albo pośrodku zbudować odwodnienie liniowe.

MYCIE SAMOCHODU

I ostatnie rozwiązanie. Najprostsze. Mało który kierowca zdobędzie się na to, aby budować specjalne miejsce do mycia auta. To wymaga czasu i konieczności poniesienia szeregu kosztów.
Co jest szczelne, mocne i tanie? Gruba folia budowlana. To ona będzie odpowiadała za szczelność. Zostanie ułożona na „utwardzonym podłożu”, czyli na ziemi. Trzeba jeszcze pomyśleć nad odpływem i zbieraniem brudnej wody. Podłoże, przed ułożeniem folii trzeba odpowiednio ukształtować. Np. tak, żeby pośrodku zrobić spad, do którego będzie spływać woda. I trzeba pomyśleć nad jakimś zbiornikiem, do którego brudna woda będzie spływać.
Najlepsze będzie duże wiadro budowlane. Z rączką. Bo jak się napełni, to trzeba będzie je zatargać do łazienki i wlać jego zawartość do toalety. Mamy utwardzoną i szczelną powierzchnię? Mamy. Mamy szczelny zbiornik na brudną wodę? Mamy. Odprowadzamy ścieki, zgodnie z prawem, do systemu kanalizacji miejskiej, szamba albo przydomowej oczyszczalni ścieków? Odprowadzamy. Wykorzystujemy odpowiednie środki do mycia, ulegające biodegradacji? Wykorzystujemy. Zatem możemy myć samochód do woli.

A jeśli jakiś nadgorliwy przedstawiciel prawa uprze się i zechce wlepić Ci mandat…

Opowiedz mu wtedy o pewnym mieście w Polsce. W moim rodzinnym mieście znajdują się dwa wyjątkowe miejsca. Jedno, to ogromne pogorzelisko po ogromnym pożarze odpadów z tworzywa, przywiezionych do Zgierza z Unii Europejskiej. Minął rok, nikt go nie uprzątnął. Deszczyk sobie pada, wymywa resztki pogorzeliska, w tym toksycznych brudów. A one sobie płyną.
Drugie, urokliwe miejsce, znajduje się kilkaset metrów na zachód, od pogorzeliska. To ogromne składowisko odpadów chemicznych , które ktoś, nie wiadomo skąd, zwiózł i zrobił to nie wiadomo kiedy. Nikt nic nie wie. Co jakiś czas to wszystko się pięknie pali. Nie bez powodu nazwano to miejsce drugim Czarnobylem. Deszczyk sobie pada. Wymywa nie wiadomo co z beczułek. A to sobie trafia dalej. Między innymi, do rzeki Bzury.
W Brużyczce małej, koło Zgierza, jest trzecia atrakcja. Kolejne nielegalne składowisko różnych świństw, chemikaliów, farmaceutyków. Setki ton. Deszczyk sobie pada. Wymywa różne brudy. One sobie później wsiąkają. Nikt się tym nie przejmuje.
Ale Ty jesteś ekologiczny. Bo nie myjesz samochodu na swojej działce! 
Ekologia jest wtedy, gdy zabraniają Ci wjazdu samochodem do miasta. Albo, kiedy kupisz sobie samochodzik elektryczny. A najlepiej, jak przesiądziesz się na rowerek.

pogorzelisko

MENU

PORTAL MOTORYZACYJNY MOTOREWIA.PL – POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ

PORTAL MOTORYZACYJNY MOTOREWIA.PL ZAPRASZA DO ODWIEDZENIA INNYCH DZIAŁÓW

MAGAZYN MOTORYZACYJNY – ciekawe artykuły o samochodach i motoryzacji

TECHNIKA MOTORYZACYJNA – poradniki motoryzacyjne. Jak serwisować, jak naprawiać, jak rozpoznać awarie?

TESTY SAMOCHODÓW – czyli rewia motoryzacyjnych gwiazd (testy samochodów nowych i testy samochodów używanych

ELEKTROMOBILNOŚĆ i SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – prawda o elektrycznych wynalazkach

MOTORYZACJA I POLITYKA – w jaki sposób współczesna polityka wpływa na motoryzację, kierowców, sposób eksploatacji i produkcję samochodów.

AKCESORIA MOTORYZACYJNE– narzędzia, wideorejestratory, kamery, mierniki, czujniki!

SAMOCHODY ŚWIATA – jakie, zupełnie nieznane w Polsce samochody, produkowane są w innych krajach?

DOKUMENTY, UBEZPIECZENIA SAMOCHODOWE, REJESTRACJA I WYREJESTROWANIE

HUMOR I CIEKAWOSTKI, FELIETONY MOTORYZACYJNE – lekko i z humorem

MOTOCYKLE I JEDNOŚLADY

MOTOMILITARIA CZYLI MOTORYZACJA I WOJSKO

SLOW DRIVING – PODRÓŻE SAMOCHODEM PO POLSCE

WALKA Z KOROZJĄ – czyli bitwy toczone z największym wrogiem samochodów

ZAPRASZAMY RÓWNIEŻ DO POLUBIENIA MOTOREWIA.PL NA FACEBOOK I MOTOREWIA.PL NA TWITTER

CHCESZ SKOMENTOWAĆ NASZ ARTYKUŁ? NAPISAĆ SZCZERZE, CO O NIM MYŚLISZ?

PORTAL MOTORYZACYJNY MOTOREWIA.PL – POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ

Podziel się