Jak sprawuje się dziesięcioletnia Alfa Romeo Giulietta? Jak sprawuje się benzynowy, turbodoładowany silnik T-JET? Jak jeździ się Alfą Romeo Giuliettą? Jakie awarie do tej pory trapiły posiadacza tego samochodu? Jakie wady i jakie zalety ma włoska Juleczka? Czy Giulietta koroduje? Czy Giulietta ulega ciągłym awariom?

„Włoszczyzna nadaje się tylko do zupy. Alfy Romeo to szrot, który psuje się na potęgę, rdzewieje i jest nic nie wart! Jak samochód, to tylko niemiecki!” – takie tezy wygłaszają wielbiciele samochodów, produkowanych przez naszych „odwiecznych przyjaciół” zza Odry. Niebawem wszyscy zwolennicy niemieckiej motoryzacji, niemieckiej precyzji, niemieckiej niezawodności i niemieckiego przewodnictwa w Europie przesiądą się do aut elektrycznych. Zamiast tedeika, łatanego szpachlą i motodoktorem, będzie e-Golf, łatany szpachlą, lutownicą i bezpiecznikami z topikiem.
A my lubimy iść pod prąd i uważamy, że włoska motoryzacja nie jest taka zła. Wszystko zależy od tego, jak właściciel dbał o swój samochód. Przykładem może być 10-letnia Alfa Romeo Giulietta, z prawie 160 – tysięcznym przebiegiem.

Alfa Romeo Giulietta to auto, które nie nadaje się dla kogoś, kto jeździ tylko po mieście i na krótkich trasach. Silnik samochodu podczas jazdy miejskiej zużywa dużo paliwa. Szybko ulegnie też zużyciu, zresztą nie tylko silnik.
Z racji niskiego prześwitu (12 cm) samochód nie nadaje się dla kogoś, kto mieszka pod miastem i musi dojeżdżać do domu drogami niskiej jakości. Niestety. Jazda po „dziurach” tym autem to męczarnia. Podobnie trudne do pokonania są niektóre miejskie progi zwalniające, zwłaszcza betonowe wynalazki. Zawsze trzeba je pokonywać wolniutko i z wyczuciem, żeby nie musieć słuchać uderzenia podwoziem o beton.
Alfa Romeo Giulietta to auto idealne do mieszanej jazdy po dobrych drogach – po mieście i po trasie. Doskonale się prowadzi. Świetnie trzyma się drogi, zwłaszcza podczas pokonywania zakrętów. Zawieszenie jest całkiem komfortowe. Na trasie, jeśli ktoś jedzie spokojnie, jest oszczędna. Jest też świetnie wykonana i niezwykle przyjemna w we wnętrzu.
Przy odpowiednim serwisowaniu i dbałości jest również mało awaryjna. I nie pożera jej rdza.

ALF13

 

Test Alfa Romeo Giulietta – wygląd zewnętrzny

Alfa Romeo Giulietta mogłaby być naprawdę pięknym samochodem. Jej sylwetka ma świetne proporcje. Auto jest bardzo zgrabne. Stylistyka większej części nadwozia jest ponadczasowa, elegancka, nowoczesna, atrakcyjna i zdecydowanie wyróżniająca się. To jest kompakt premium, w którym elegancję widać na pierwszy rzut oka, na zewnątrz i w środku.
Alfa Romeo Giulietta to samochód ponadczasowy, którego wygląd się nie starzeje. To auto, które autentycznie jest elitarne i raczej nigdy nie skończy jak typowe Audi A3, w roli środka transportu wielbicieli podmiejskich dyskotek z disco polo, czy ekipy budowlanej. To nie ta liga.

ALF3

 

Problemem jest tylko przód, który wszystko psuje. A dokładnie, przednie reflektory. Są obrzydliwe. Wyglądają jak oczy chrabąszcza, albo innego robala. W tym samochodzie wystarczyłoby jedynie przeprojektować kształt przednich reflektorów, wzorując je na większej Giulii. I wtedy można by mówić o pięknie. Nie wiadomo, kto wpadł na pomysł zrobienia z Giulietty chrabąszcza. Szkoda. Cała reszta zasługuje na pochwałę.
Pięciodrzwiowy hatchback ma aerodynamiczną sylwetkę, podkreśloną eleganckimi, chromowanymi listwami wokół okien. W samochodzie nie ma „ostrych jak brzytwa linii”, którymi w ostatnich latach były upstrzone wszystkie volkswageniki, seaciki i skódki.
Wyróżnikami samochodu są piękne tylne lampy, z technologią LED, klamka tylnych drzwi, schowana w słupku C, ciekawie wykrojona tylna szyba, przednia maska z przetłoczeniami, biegnącymi do chromowanego wlotu powietrza w typowo „alfowym” kształcie – słynnej tarczy scudetto.
Całość brzydzą tylko przednie reflektory…
Projektantem samochodu był Lorenzo Ramaciotti, pracujący między innymi dla Ferrari. Konstrukcja auta została oparta o płytę podłogową C-Evo.

ALF6

 

Test Alfa Romeo Giulietta – miejsce pracy kierowcy

Co jest najtrudniejsze w każdej Alfie Romeo? Odpowiednie dostosowanie fotela i kierownicy do siebie. To dostrajanie czasami trwa wiele godzin (nie tylko w tym modelu, tak samo jest w 159), ale gdy już uda się odnaleźć optymalną pozycję, można osiągnąć Zen.
Testowana wersja auta ma elektrycznie sterowane fotele przednie. Do tego podgrzewane.
Kolumna kierownicy także jest regulowana. Wszystko trzeba zgrać w dobrze działającą całość. Uda się.

ALF4

 

Deska rozdzielcza jest świetnie wykonana i przejrzysta. Kierowca ma do swojej dyspozycji prędkościomierz i obrotomierz, umieszczone w tubach, które chronią przed światłem słonecznym. Pomiędzy tubami znajdują się dwa mniejsze zegary, wskazujące poziom paliwa i temperaturę cieczy chłodzącej. Pod nimi umieszczono ekran komputera pokładowego, z czerwonym, monochromatycznym podświetleniem. Przekazuje on szereg informacji – godzinę, datę, przebieg, temperaturę zewnętrzną, ostrzega o niedomkniętych drzwiach, niezamkniętym bagażniku, o oblodzonej drodze i o przepalonej żarówce. Funkcji jest bardzo wiele. Można je programować wedle swoich oczekiwań, np. to, że centralny zamek może zamykać się po przekroczeniu 20 km/h (dobre dla osób, jeżdżących autem samotnie).
Wielofunkcyjna kierownica jest wygodna, choć jak dla mnie, koło jest zbyt cienkie. Prawdę mówiąc, każde jest zbyt cienkie i zawsze muszę stosować pokrowiec na kierownicę. Takie przyzwyczajenie.
Nauka obsługi samochodu zajmuje nieco czasu. Ale dzięki temu czuć radość, że kupiło się coś nowego, co trzeba poznać i opanować.

22246

 

W środkowej konsoli umieszczono panel do sterowania radiem i nawigacją. Wyświetlacz nawigacji, audio i innych funkcji znajduje się w górnej części deski rozdzielczej. Dokładnie, pośrodku. Jest chowany. To najlepsze miejsce do zamontowania wyświetlacza, bo żeby na niego spojrzeć, nie trzeba w pełni odrywać oczu od drogi (jak np. w nawigacji firmowej, montowanej w Alfie 159). Ale na jakość nawigacji firmowej to już można narzekać. Co najważniejsze, w ogóle nie ostrzega przed fotoradarami. Nawigacje, dostarczane przez wyspecjalizowane firmy (AutoMapa czy MapaMap) wydają się o wiele lepsze.

ALF@

222468

 

W dolnej części środkowego kokpitu znajduje się panel sterowania klimatyzacją i ogrzewaniem. Eleganckie pokrętła, z wbudowanymi wyświetlaczami, są łatwe i bardzo wygodne w obsłudze. Dwustrefowa klimatyzacja i ogrzewanie świetnie sprawdzają się w praktyce.

ALF5

 

Pod panelem sterowania klimatyzacją umieszczono przełącznik systemu DNA. Pozwala on na wybór charakterystyki pracy jednostki napędowej i siły wspomagania układu kierowniczego.

ALG15

 

Przełączanie odbywa się po posunięciu dźwigni i odczekaniu kilku sekund, aż podświetli się właściwy tryb.
Do wyboru są trzy – Normal, Dynamic i All Weather.
Jak to działa w praktyce? Wybór trybu Dynamic sprawia, że silnik jest bardziej czuły na każde muśnięcie pedału gazu, słabiej działają aktywne systemy bezpieczeństwa, a wspomaganie układu kierowniczego działa z większą siłą.
W trybie All Weather zwiększa się rola aktywnych systemów bezpieczeństwa (systemu kontroli trakcji, systemu chroniącego przed poślizgiem kół napędzanych, systemu chroniącego przed poślizgiem podczas hamowania), za to samochód reaguje wolniej na nacisk pedału gazu i hamulca. To tryb przeznaczony między innymi do jazdy po śliskiej nawierzchni, np. mokrej po deszczu albo po opadach śniegu.

Górna krawędź przedniej szyby poprowadzona jest tak, że bardzo skutecznie chroni kierowcę przed oślepianiem przez słońce. Za to podczas stania na światłach, trzeba się w większości przypadków odpowiednio ustawić, żeby zobaczyć, jakie jest światło na skrzyżowaniu.
Boczne lusterka i lusterko wsteczne zapewniają całkiem dobry widok.
Tylna szyba nie jest zbyt duża, ale jest to hatchback. Zatem parkuje się nim w miarę łatwo, bo zawsze wiadomo, gdzie się auto kończy. Do tego pracę kierowcy wspierają fabryczne czujniki parkowania.
Fabryczne są także metalowe nakładki na pedały. To akurat kojarzy się z pseudotuningiem i w praktyce, aż takie fenomenalne nie jest.

Test Alfa Romeo Giulietta – wnętrze kabiny, przestrzeń, bagażnik, wykończenie

Wnętrze kabiny jest w miarę przestronne, ale najwygodniejsze miejsca dla dorosłych są z przodu. Tylna kanapa jest bardzo wygodna, ale przeznaczona jest tylko dla dwóch osób. Można rozłożyć wspólny podłokietnik. Można także przewozić narty, dzięki specjalnemu otworowi pośrodku kanapy. Oczywiście, kanapę można złożyć, choć nie uzyska się gładkiej podłogi.

ALF12

 

W testowanych samochodzie producent zastosował elegancką, czarną tapicerkę skórzaną. Skóra, jak to skóra. Jedni ją chwalą, inni narzekają, że latem można się do niej przykleić. Niemniej jednak, po 10 latach eksploatacji i 160 tysiącach kilometrów przebiegu, nadal wygląda świetnie. To zasługa dbałości – stosowania kosmetyków przez właściciela auta i unikania jazdy w ubraniach z metalowymi dodatkami, które mogłyby przetrzeć albo przeciąć tapicerkę.

Wnętrze auta jest bardzo przyjemne i wykonane z dobrych jakościowo materiałów. Tu naprawdę widać, że jest to auto premium.
Pomiędzy przednimi fotelami również znajduje się skórzany podłokietnik, wspólny dla obu foteli. Pod nim mieści się największy schowek i dwa miejsca do przewozu napojów. Jest też duży schowek po stronie pasażera (zamykany) i mikroskopijne w drzwiach, idealne do przewozu mapy albo kompletu bezpieczników.
Oryginalne jest umiejscowienie tylnych lamp oświetlenia wewnętrznego. Wyglądają one dziwnie, ale w praktyce sprawdzają się dobrze, bo oświetlają to, co się czyta.

ALF11

 

Jeśli chodzi o ilość miejsca – na przednich fotelach mogą podróżować osoby bardzo wysokie i całkiem pokaźnych rozmiarów. Z tyłu nie ma zbyt wiele miejsca na nogi, a co gorsza, ze względu na lekko opadający ku tyłowi dach, zmniejsza się także ilości miejsca na głowę.

A co z bagażnikiem? Jest i ma 350 litrów pojemności. To całkiem sporo jak na kompakt. Jednak problemem jest wysoki próg załadunku (trzeba go chronić, w naszym testowym aucie jest bardzo podrapany i zaczął schodzić z niego lakier – niedobrze).
Klapę bagażnika otwiera się po naciśnięciu emblematu. Za to w wyjątkowo dziwny sposób się ją zamyka – pociągając za jeden z uchwytów wewnętrznych. Mniej sprawni fizycznie mogą sobie przytrzasnąć rękę.

alficzka2

 

Test Alfa Romeo Giulietta – silnik i przeniesienie napędu

Pod maską naszej testowej Alfy Romeo Giulietty pracuje silnik benzynowy 1.4 T-Jet o mocy 120 KM. Jednostka napędowa ma cztery cylindry, szesnaście zaworów, turbosprężarkę i rozrząd napędzany paskiem.
Co bardzo ważne – silnik wykorzystuje wielopunktowy wtrysk pośredni. Jest trwały i mało awaryjny.
Silnik współpracuje z pięciobiegową skrzynią manualną. Brakuje tego szóstego biegu podczas jazdy po trasach, to fakt. W młodszych Giulietkach z tym silnikiem montowano skrzynię sześciobiegową.
Sto dwadzieścia koni naprawdę wystarcza do tego auta. Dynamika jest w pełni zadowalająca do jazdy na trasach i autostradach.
Napęd w tym aucie przekazywany jest na przednie koła.

Rozpędzenie auta do setki zajmuje ok. 10 sekund.
Średnie zużycie paliwa w mieście to 8 – 10 l/100km, a na trasie około 6 – 7 l/100km.

2224

 

Właściciel auta regularnie (raz na rok, a nie co 30 tys. km) wymieniał olej silnikowy wraz z filtrem. Za wymianę napędu rozrządu trzeba zapłacić ok 650 zł (350 zł pasek z rolką i pompą cieczy chłodzącej).
Czy w trakcie 10 letniej eksploatacji (160 tys. km przebiegu) pojawiły się jakieś awarie? Trzeba było wymienić sprzęgło (570 zł plus 500 zł montaż, wraz z wymianą oleju w skrzyni), korek spustowy oleju (10 zł), zestaw paska wieloklinowego (200zł) i cewki zapłonowe (ostatni problem) – 480 zł za 4 sztuki. Turbosprężarka jak na razie trzyma się dobrze. Właściciel wie, jak ją traktować.

ALF7

 

Test Alfa Romeo Giulietta – prowadzenie i komfort jazdy

Prowadzenie Alfy Romeo Giulietty to prawdziwa przyjemność. Samochód jest dynamiczny, dobrze przyspiesza i przede wszystkim, świetnie trzyma się drogi. Auto doskonale pokonuje zakręty.
Zawieszenie wykorzystuje przednie kolumny MacPhersona i tylne zawieszenie wielowahaczowe.
Układ kierowniczy jest precyzyjny. To jedno z tych aut, z których nie chce się wysiadać. Każdy właściciel tego samochodu będzie miał ochotę zatankować go do pełna i pojechać przed siebie. Dla samej przyjemności jazdy.
Zawieszenie jest komfortowe, choć w testowanym aucie słychać było już nieco różnych stuków. Prawdopodobnie zużyte są tuleje wahaczy.
Nie należą one do drogich części (60 – 80 zł), ale za to ich wymiana jest droga (200 – 300 zł za jedną, plus ustawienie geometrii).
Z racji niskiego prześwitu (przypominamy jeszcze raz), trzeba bardzo uważać, na wszelakiego typu niespodzianki. Giulietta nie nadaje się do jazdy po szutrowych i piaskowych drogach.

ALF8

 

Test Alfa Romeo Giulietta – awaryjność

W poprzednim akapicie wymieniliśmy awarie, dotyczące układu napędowego, jakie przydarzyły się 10-letniej Juleczce w trakcie pokonywania 160 tys. kilometrów przebiegu.
Skrzynia biegów nie wymagała żadnych interwencji – po 100 tys. km właściciel wymienił w niej olej przekładniowy, po 150 tys. km przebiegu ponownie, przy wymianie sprzęgła.

Co poza tym? Wymiany wymagały teleskopy tylnej klapy, końcówki drążków kierowniczych i mechanizm elektrycznego podnoszenia tylnej szyby. Na niektórych elementach podwozia pojawiły się delikatne, powierzchniowe naloty korozji. Zostały usunięte, a podwozie zabezpieczono w warsztacie.
Za 10-letnią Alfę Romeo Giuliettę z silnikiem 1.4 T-Jet trzeba zapłacić obecnie ok. 25 – 27 tys. zł.

Na koniec przykra wiadomość. Nie będzie następczyni Juleczki. Taką decyzję podjęto po połączeniu się Fiata z Francuzami. Zapewne auto robiłoby konkurencję dla francuskich kompaktów. Szkoda.
Globalizacja nie jest niczym wielce dobrym. Widać to chociażby po samochodach, które tracą swoje prawdziwe DNA.

Na liście wyposażenia testowanej, 10-letniej Juleczki znajdowały się między innymi: ABS, ASR, układ kontroli trakcji, elektryczne szyby przednie i tylne, czujniki parkowania, wspomaganie kierownicy, reflektory w technologii LED (przednie tylko do jazdy dziennej), nawigacja, komputer pokładowy, dwie przednie i dwie boczne poduszki powietrzne, dwustrefowa klimatyzacja, skórzana tapicerka, alufelgi, elektrochromatyczne lusterka boczne.

ALF10

 


Alfa Romeo Giulietta – dane techniczne
– Długość – 4351mm
– Szerokość – 1798mm
– Wysokość – 1798mm
– Rozstaw osi – 2634mm
– Prześwit – 120mm
– Masa własna – 1395kg
– Pojemność bagażnika – 350 l / 1045 po rozłożeniu tylnej kanapy
– Pojemność baku – 60 l
– Silnik – benzynowy, turbodoładowany, R4, 16V, 120 KM, 206 Nm
– Skrzynia – 5-biegowa, manualna
– Napęd – na przednią oś
– Hamulce – przednie i tylne tarczowe
– EURO NCAP – najwyższa nota 5 gwiazdek

 

baed479b-38b9-a065-e053-e250040a334a_dfa41585-59bf-4eac-a5e8-c7acb3c29f86

MENU

POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ

PORTAL MOTORYZACYJNY MOTOREWIA.PL ZAPRASZA DO ODWIEDZENIA INNYCH DZIAŁÓW

MAGAZYN MOTORYZACYJNY – ciekawe artykuły o samochodach i motoryzacji

TECHNIKA MOTORYZACYJNA – poradniki motoryzacyjne. Jak serwisować, jak naprawiać, jak rozpoznać awarie?

TESTY SAMOCHODÓW – czyli rewia motoryzacyjnych gwiazd (testy samochodów nowych i testy samochodów używanych

ELEKTROMOBILNOŚĆ i SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – prawda o elektrycznych wynalazkach

MOTORYZACJA I POLITYKA – w jaki sposób współczesna polityka wpływa na motoryzację, kierowców, sposób eksploatacji i produkcję samochodów.

AKCESORIA MOTORYZACYJNE– narzędzia, wideorejestratory, kamery, mierniki, czujniki!

SAMOCHODY ŚWIATA – jakie, zupełnie nieznane w Polsce samochody, produkowane są w innych krajach?

DOKUMENTY, UBEZPIECZENIA SAMOCHODOWE, REJESTRACJA I WYREJESTROWANIE

HUMOR I CIEKAWOSTKI, FELIETONY MOTORYZACYJNE – lekko i z humorem

MOTOCYKLE I JEDNOŚLADY

MOTOMILITARIA CZYLI MOTORYZACJA I WOJSKO

SLOW DRIVING – PODRÓŻE SAMOCHODEM PO POLSCE

WALKA Z KOROZJĄ – czyli bitwy toczone z największym wrogiem samochodów

ZAPRASZAMY RÓWNIEŻ DO POLUBIENIA MOTOREWIA.PL NA FACEBOOK I MOTOREWIA.PL NA TWITTER

CHCESZ SKOMENTOWAĆ NASZ ARTYKUŁ? NAPISAĆ SZCZERZE, CO O NIM MYŚLISZ?

PORTAL MOTORYZACYJNY MOTOREWIA.PL – POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ

Nasz portal motoryzacyjny rzetelny test samochodu Alfa Romeo Giulietta. Jego autorem jest dziennikarz motoryzacyjny Michał Lisiak.
Jakie są opinie o samochodzie Alfa Romeo Giulietta? Poradnik kupującego, publikowany przez inne portale twierdzi, że auto jest awaryjne. Ale my uważamy, że włoskie samochody i włoska motoryzacja są naprawdę dobre. Trzeba jedynie o nie dbać w odpowiedni sposób. Alfa Romeo Giulietta – czy warto ją kupić? Czy Test Alfy Romeo Giulietta pokazał jej wady? Alfa Romeo Giulietta – zalety są jej prawdziwą mocną stroną, czy mówią o nich jedynie prawdziwi wielbiciele marki? Czy silnik Alfy Romeo Giulietty się psuje? Czy Alfa Romeo Giulietta cierpi na awarie? Czy Alfa Romeo rdzewieje? Czy psuje się układ kierowniczy? Czy korozja atakuje układ wydechowy? Jak działa DNA w Alfie Romeo?

Podziel się