Na co trzeba uważać podczas jazdy po małych miejscowościach? Czy w małych miejscowościach jest duże zagrożenie ze strony pijanych użytkowników dróg?

Wielu kierowców, przejeżdżając przez małe miejscowości, albo wsie, dodaje gazu. W tego typu miejscach rzadko kiedy można spotkać Policję, prowadzącą kontrole radarowe. Nie ma tu fotoradarów, drogi są zazwyczaj proste, bez niebezpiecznych zakrętów. Straże gminne i inne twory straciły możliwość zarabiania na fotoradarach, które nie służyły poprawie bezpieczeństwa, a jedynie miały na celu poprawę finansów gminy. Nie oszukujmy się, były to małe maszynki do robienia pieniędzy. Ale nie to jest tematem naszego artykułu.

Czy w małych miejscowościach coś może nas zaskoczyć? Oczywiście. Trzeba wziąć pod uwagę to, że być może nikogo nie widać z daleka. Ale nagle na ulicy mogą znaleźć się dzieci, które wybiegną z bramy za piłką. Do wypadku może doprowadzić wybiegający na ulicę pies, zwierze hodowlane albo domowe. Nawet zwykła kura, wbiegająca nagle na ulicę, albo kot. To się dzieje rzadko, ale się zdarza.

Jest jeszcze inne zagrożenie. Z pewnością osoby, które często podróżują po polskich drogach, przyznają rację. To pijani, którzy potrafią zachować się w taki sposób, że nikt nie jest tego przewidzieć. W małych miejscowościach często jest tylko jeden sklep, w którym sprzedawany jest alkohol. Można do niego dojść na pieszo, można pojechać rowerem, ale… Dlaczego nie pojechać samochodem? Przecież to tylko kilometr. Co może się stać?
Pijany pieszy może znienacka wtargnąć na drogę, pijany rowerzysta może zaskoczyć nas wykonaniem manewru, którego nikt nie jest w stanie nawet nazwać. I nagle znajdzie się na środku drogi, choć przed chwilą był na poboczu. W dodatku, warto pamiętać o tym, że zazwyczaj taki prosty rower może nie mieć nawet jednego światła. Odblaskowego, bo co tu wspominać o lampce LED.
Trzeba też liczyć się z tym, że na ulicy może znaleźć się pijany motorowerzysta. Albo… pijany kierowca, często w niesprawnym samochodzie.

 

Gdzie trzeba szczególnie uważać? Właśnie w okolicy sklepów, które są jednym z głównych punktów, skupiających życie lokalnej społeczności. Albo w okolicy przystanków, np. przystanku PKS, gdzie może zbierać się młodzież, która także nie stroni od alkoholu, np. od piwa. Młodzi ludzie, pod wpływem alkoholu, mogą nie tylko zachowywać się w sposób niebezpieczny. Czasami, dla chęci zdobycia rozgłosu, popisania się przed znajomymi i zdobycia kilku polubień w serwisach społecznościowych, mogą chcieć udowodnić swoją odwagę (będącą w rzeczywistości głupotą) na przykład, przebiegając w ostatniej chwili przed autem.

Dlatego, nawet przy bardzo dobrej widoczności, w dzień, nie warto jechać z dużą prędkością przez małe miejscowości. Znaki o ograniczeniu prędkości do 50km/h, nie są stawiane bez powodu. Będziemy jechać wolniej, ale dojedziemy do celu bez jakichkolwiek problemów. I bez ciążącej na sumieniu traumy, że potrąciliśmy pijanego. To prawda, wina była po jego stronie. Ale każdego dnia i każdej nocy będziemy się zastanawiać nad tym, jak mogliśmy tego uniknać. Mogliśmy, po prostu, jechać wolniej.

promiler-iblow-kontrola-drogowa1

 

Jak walczyć z pijanymi użytkownikami dróg? Niestety, trzeba ich dotkliwie karać

Nie ma innego wyjścia. Tylko kary finansowe, kary więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów są w stanie skutecznie odzwyczaić od jazdy po pijanemu. Policja musi jak najczęściej dokonywać kontroli. Wiele zależy także od samych kierowców. Nietrudno zauważyć, że inny użytkownik drogi jest pijany. Nie tylko kierowca. Pijany rowerzysta, jadący po poboczu, mający problemy z utrzymaniem toru jazdy, może za chwilę wjechać pod koła samochodu.


Do walki z pijanymi kierowcami polska Policja wykorzystuje urządzenie Promiler iBlow. To świetny alkomat, który został zaprojektowany w Polsce. Jest on nazywany „żółtą pałką” ze względu na swój charakterystyczny wygląd, a także przez to, że jest wykorzystywany przez Policję drogową. To prawdziwa pałka na pijanych kierowców. A także bardzo proste w obsłudze, wygodne i czułe narzędzie pomiarowe, które można wykorzystywać w każdej firmie, w której pracują kierowcy.
Pomiar przy użyciu Promiler iBlow trwa szybko – do 4 sekund. Co ważne w trakcie trwania obecnej pandemii, pomiaru dokonuje się w wydychanym powietrzu. To sprawia, że nie trzeba używać ustników i nie ma zagrożenia, że dojdzie do przeniesienia wirusów COVID 19. Sercem urządzenia iBlow jest czujnik elektrochemiczny o bardzo dużej czułości (+/- 0.07 promila przy 1,0 promila BAC w 25 st. Celsjusza). Można nawet dokonywać pomiarów w pojemnikach z płynem. Dzięki temu można łatwo sprawdzić, czy w znajdującym się w pojeździe pojemniku albo butelce, nie znajduje się alkohol.

Dystrybutorem urządzeń Promiler iBlow w Polsce jest firma Promiler z Poznania. www.promiler.pl

PORTAL MOTORYZACYJNY MOTOREWIA.PL ZAPRASZA DO ODWIEDZENIA INNYCH DZIAŁÓW

MAGAZYN MOTORYZACYJNY – ciekawe artykuły o samochodach i motoryzacji

TECHNIKA MOTORYZACYJNA – poradniki motoryzacyjne. Jak serwisować, jak naprawiać, jak rozpoznać awarie?

TESTY SAMOCHODÓW – czyli rewia motoryzacyjnych gwiazd (testy samochodów nowych i testy samochodów używanych

ELEKTROMOBILNOŚĆ i SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – prawda o elektrycznych wynalazkach

MOTORYZACJA I POLITYKA – w jaki sposób współczesna polityka wpływa na motoryzację, kierowców, sposób eksploatacji i produkcję samochodów.

AKCESORIA MOTORYZACYJNE– narzędzia, wideorejestratory, kamery, mierniki, czujniki!

SAMOCHODY ŚWIATA – jakie, zupełnie nieznane w Polsce samochody, produkowane są w innych krajach?

DOKUMENTY, UBEZPIECZENIA SAMOCHODOWE, REJESTRACJA I WYREJESTROWANIE

HUMOR I CIEKAWOSTKI, FELIETONY MOTORYZACYJNE – lekko i z humorem

MOTOCYKLE I JEDNOŚLADY

MOTOMILITARIA CZYLI MOTORYZACJA I WOJSKO

SLOW DRIVING – PODRÓŻE SAMOCHODEM PO POLSCE

WALKA Z KOROZJĄ – czyli bitwy toczone z największym wrogiem samochodów

ZAPRASZAMY RÓWNIEŻ DO POLUBIENIA MOTOREWIA.PL NA FACEBOOK I MOTOREWIA.PL NA TWITTER

CHCESZ SKOMENTOWAĆ NASZ ARTYKUŁ? NAPISAĆ SZCZERZE, CO O NIM MYŚLISZ?

PORTAL MOTORYZACYJNY MOTOREWIA.PL – POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ

Podziel się