Tłusta maź pod korkiem oleju, tłusty osad pod korkiem oleju, „majonez” pod korkiem oleju – tak często nazywa się ten osad w języku potocznym. Zazwyczaj w tym wypadku podejmowana jest diagnoza, która brzmi niczym wyrok: wypalona uszczelka pod głowicą. Ale nie warto się załamywać, bo nie zawsze tak jest. Tłuste zanieczyszczenia pod korkiem oleju mogą oznaczać coś zupełnie innego.

Awaria uszczelki pod głowicą (zużycie uszczelki, wypalenie uszczelki pod głowicą) to w wielu przypadkach wyrok śmierci dla starego samochodu. W przypadku młodszych aut jest to bardzo duże obciążenie finansów właściciela samochodu. Uszczelka pod głowicę silnika jest tania. Ale za to jej wymiana jest bardzo droga. I nie ma w tym nic dziwnego. Żeby się do niej dostać, trzeba zdemontować pół silnika, a najpierw wszystko to, co przeszkadza w dojściu do silnika (np. cały układ dolotowy z obudową filtra, układ zapłonowy w silniku benzynowym, układ wtryskowy w benzyniaku i dieslu oraz rozrząd). Raz zdjętego napędu rozrządu (paska/łańcucha) nie wolno (zgodnie z regułami sztuki nie powinno się) montować po raz drugi. A zatem poza samą, drogą robocizną, za rozebranie połowy wyposażenia pod maską, trzeba jeszcze doliczyć koszt wymiany rozrządu (z pompą cieczy chłodzącej), uszczelki pod pokrywą zaworów, szpilek mocujących, oleju silnikowego oraz płynu chłodzącego.
Zanim zdecydujemy się na naprawę wypalonej uszczelki pod głowicą, należy przeprowadzić dokładną diagnozę. Sama maź pod korkiem oleju i niezbyt czysty olej to zbyt mało, aby zdiagnozować ten problem.
O awarii uszczelki pod głowicą pisaliśmy już w szeregu innych wpisów. Dlatego dziś skupimy się tylko na samej mazi pod korkiem oleju.<

UPG4

Maź pod korkiem oleju – skąd się bierze?

Źródło problemu może być całkiem prozaiczne. Taki problem może pojawić się w samochodach, które są eksploatowane tylko na krótkich trasach (stała eksploatacja miejska). W trakcie jazdy na krótkiej trasie (zazwyczaj do 2 -3 km, albo krócej) silnik nie jest w stanie osiągnąć temperatury roboczej, a olej silnikowy nie jest w stanie się rozgrzać. Przez to nie może z niego odparować woda, która skrapla się z powietrza w skrzyni korbowej silnika. To właśnie mieszanina tej wody i oleju może być przyczyną powstawania mazi.

Jeśli auto było eksploatowane przede wszystkim albo tylko na krótkich trasach, możemy mieć nadzieję, że to jest źródłem problemu z mazią pod korkiem oleju. Ale nadzieja to nie wszystko.
Silnik należy dokładnie zdiagnozować.

Sprawdzenie ciśnienia w układzie chłodzenia, zastosowanie specjalnego testera w płynie, który wykrywa dwutlenek węgla, sprawdzenie stanu (czystości ) płynu chłodzącego, kontrola stanu (twardości) przewodów układu chłodzenia – to podstawowe czynności kontrolne, aby móc sprawdzić, czy faktycznie doszło do uszkodzenia uszczelki pod głowicą.

UPG5

MENU
– > POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ
– > MAGAZYN MOTORYZACYJNY
– > TECHNIKA MOTORYZACYJNA I DIAGNOSTYKA
– > SAMODZIELNE NAPRAWY SAMOCHODÓW– ZAOCZNE TECHNIKUM DRUCIARSTWA SAMOCHODOWEGO
– > ELEKTROMOBILNOŚĆ I SAMOCHODY ELEKTRYCZNE, WADY ELEKTROMOBILNOŚCI
– > DETAILING
– > FELIETONY MOTORYZACYJNE, CIEKAWOSTKI MOTORYZACYJNE, HUMOR MOTORYZACYJNY
– > DOKUMENTY, UBEZPIECZENIA
– > MOTOCYKLE
– > MILITARIA – MOTORYZACJA I WOJSKO
– > MOTORYZACJA I POLITYKA
– > TESTY SAMOCHODÓW
– > AKCESORIA DLA KIEROWCÓW
– > SAMOCHODY ŚWIATA
– > PODRÓŻE i SLOW DRIVING
– > MOTOREWIA NA FACEBOOK
– > MOTOREWIA NA TWITTER
– > POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ

Podziel się

Napisane przez

Michał Lisiak

Niezależny dziennikarz motoryzacyjny. Kocham swoją pracę i motoryzację. Nie wszystko, co piszę, wszystkim się podoba, a ponieważ jestem niezależny, mogę pisać, co mi się podoba. Pasjonuje mnie technika samochodowa, pewnie dlatego z niepokojem spoglądam na wynalazki, takie jak auta elektryczne.
Brzydzę się „dziennikarstwem motoryzacyjnym”, które polega na skracaniu gotowych newsów, przychodzących z działów PR importerów samochodów.
Współpracuję z kilkoma redakcjami i kilkoma znanymi firmami motoryzacyjnymi.