Samochody potrafią nas zaskakiwać. I niekiedy trudno jest rozpoznać prawdziwą przyczynę awarii pojazdu. Ale kiedy współpraca na linii mechanik samochodowy – dziennikarz motoryzacyjny układa się idealne, to każdy problem da się wyjaśnić. Tak jak smród spalonego oleju silnikowego spod maski i spod kabiny auta.
Smród spalin spod kabiny samochodu – diagnoza
W pewnym dość wiekowym pojeździe (20 lat) czuć było smród spalonego oleju silnikowego dochodzący spod kabiny samochodu. I spod maski, choć bardziej jednak spod auta.
Pan diagnosta na przeglądzie powiedział, że przepuszcza pojazd na przeglądzie warunkowo. Albowiem auto ma bardzo mocno zużyte pierścienie tłokowe i pali olej silnikowy. I to właśnie zużyte pierścienie tłokowe są przyczyną tego smrodu. Dlatego trzeba wyremontować silnik i problem się skończy. Kolejnego przeglądu kolumbryna nie przejdzie.
Kto przy zdrowych zmysłach remontowałby silnik 20 letniego auta? Wymiana pierścieni tłokowych to jak generalny remont silnika. Musisz wymienić uszczelki pod głowicą i pod pokrywą zaworów, cały rozrząd na łańcuchu i wiele innych elementów.
Spryciarz na pewno nalałby Moto Doktora i tak leczenie by się zakończyło.
Ale nie tędy droga.
Samochód trafił do innego diagnosty w SKP. Chodziło o zbadanie, co tak tłucze w trakcie jazdy, jakby diabeł grał na perkusji. W trakcie badania zawieszenia, diagnosta pociągnął nosem i powiedział, że cuchnie spalinami. Grat ma wyraźnie skorodowany układ wydechowy. Trzeba wyciąć chorą tkankę, wstawić nową rurę, przyspawać i będzie po problemie.
Bo smród spalonego oleju silnikowego przypomina trochę smród spalin. Ale nie do końca. Trudno go określić. Jest kwaśny, o ile smród może być kwaśny.
Jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie. A co ma zrobić biedny Żyd?
Smród spalonego oleju pod kabiną auta – co było powodem?
Do pracy przystąpiło jednak dojrzałe, pedagogiczne grono entuzjastów motoryzacji. Doświadczony mechanik samochodowy i ciekawy dziennikarz motoryzacyjny. Rozpoczęła się burza mózgów. W jej trakcie nie obawialiśmy się zadawać trudnych pytań i udzielać na nich odpowiedzi. Co ważne, kolejne odpowiedzi rodziły kolejne pytania. Na koniec zebraliśmy materiał teoretyczny i przystąpiliśmy do badań, wykorzystując dostępne narzędzia techniczne.
Co było przyczyną?
Uszczelka pod pokrywą zaworów, od strony kolektora wydechowego. Przy kabinie auta. Silnik ustawiony poprzecznie i nieco nachylony w stronę tyłu.
Uszczelka pod pokrywą zaworów była wymieniana 3 lata temu. Jednak został zastosowany zamiennik, a nie oryginał, jak na pierwszy montaż. Czy po prostu uszczelka wypaliła się w tak krótkim czasie, czy inny mechanik, który to robił, nie dokręcił szpilek mocujących z właściwą siłą? To drugie też jest możliwe, albowiem pan mechanik z północnej części Łodzi popełnił wiele błędów i niechlujstwa w trakcie pracy.
Układ chłodzenia jest sprawny. Jak pamiętacie, drodzy Czytelnicy, z poprzednich poradników motoryzacyjnych na Motorewia.pl -> niesprawny układ chłodzenia powoduje wzrost temperatury silnika. Przez to dochodzi do przyspieszonego zużycia uszczelki pod pokrywą zaworów i uszczelki pod głowicą silnika samochodu.
Rozwiązanie problemu:
Przez nieszczelną uszczelkę wydostawał się olej silnikowy. Trafiał on na rozgrzany blok silnika i kolektor wydechowy. Tam się smażył i wydawał się z siebie obrzydliwy smród. Z racji ułożenia silnika i pędu powietrza (który wpada przez grill, opływa silnik i daje nura pod auta, w stronę skrzyni biegów), smród wydostawał się pod autem, albo z tyłu auta, jak kierowca docisnął pedał, nie patrząc na zaawansowany wiek auta.
Jak to sprawdzić?
Weź chusteczkę higieniczną i przejedź dookoła pokrywy zaworów, przy rozgrzanym silniku. Nie poparz się, wszystko jest gorące!
Jeśli na chusteczce są ślady oleju silnikowego -> uszczelka w Twoim aucie jest prawdopodobnie wypalona, albo źle dokręcona.
Jeśli uszczelka jest nieszczelna/ wypalona – to co pewien czas może obniżać się poziom oleju silnikowego w Twoim aucie, co jest niebezpieczne. I może powstawać smród.
Jak to naprawić?
Metoda trwała: kup uszczelkę pod pokrywę zaworów i jedź do mechanika, któremu ufasz.
Albo sam działaj, jeśli masz narzędzia, nowe szpilki i dane producenta auta, dotyczące momentu dokręcenia szpilek (kluczem dynamometrycznym) oraz kolejności ich dokręcenia.
Metoda w miarę trwała: zastosuj dobry silikon wysokotemperaturowy. Jaki to jest dobry silikon? Taki, który nie śmierdzi octem. Jeśli śmierdzi octem – możesz nim co najwyżej uszczelnić akwarium.
Przed nałożeniem silikonu, dokładnie odtłuść miejsce naprawy (czyli styk głowicy silnika z blokiem silnika). I oczywiście, poczekaj aż to wszystko ostygnie, nie nakładaj silikonu na gorący silnik. Po nałożeniu silikonu poczekaj kilka godzin, aż wszystko wyschnie.
MENU
– > POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ
– > MAGAZYN MOTORYZACYJNY
– > TECHNIKA MOTORYZACYJNA I DIAGNOSTYKA
– > SAMODZIELNE NAPRAWY SAMOCHODÓW– ZAOCZNE TECHNIKUM DRUCIARSTWA SAMOCHODOWEGO
– > ELEKTROMOBILNOŚĆ I SAMOCHODY ELEKTRYCZNE, WADY ELEKTROMOBILNOŚCI
– > DETAILING
– > FELIETONY MOTORYZACYJNE, CIEKAWOSTKI MOTORYZACYJNE, HUMOR MOTORYZACYJNY
– > DOKUMENTY, UBEZPIECZENIA
– > MOTOCYKLE
– > MILITARIA – MOTORYZACJA I WOJSKO
– > MOTORYZACJA I POLITYKA
– > TESTY SAMOCHODÓW
– > AKCESORIA DLA KIEROWCÓW
– > SAMOCHODY ŚWIATA
– > PODRÓŻE i SLOW DRIVING
– > MOTOREWIA NA FACEBOOK
– > MOTOREWIA NA TWITTER
– > POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ