Ile kosztuje wymiana baterii w samochodzie elektrycznym?

Ile kosztuje nowa bateria do BMW i3? Ile kosztuje nowa bateria do Tesla Model3? Ile kosztuje nowa bateria do Jaguar IPace? Ile kosztuje nowa bateria do Audi E-Tron? Ile kosztuje nowa bateria do Nissan Leaf? Ile kosztuje nowa bateria do Renault Zoe? Ile kosztuje bateria do hybrydy PHEV?

Od kilku lat w dziale elektromobilność i samochody elektryczne piszę o wadach elektromobilności i problemach aut elektrycznych. Jedną z największych są ceny baterii litowo-jonowych (a także litowo-polimerowych, stosowanych np. w małych autach typu Bollore). Ich cena jest tak wysoka, że samochód elektryczny nie nadaje się do naprawy. Bo naprawa jest nieopłacalna. Kto przy zdrowych zmysłach kupi 8-mio albo 10-letnie auto i zainwestuje w nie 80 tys. złotych, na nową baterię?
Ceny baterii do aut elektrycznych odpowiadają również na pytanie, na które wielu „analityków” nie potrafi sobie odpowiedzieć. Dlaczego samochody elektryczne tak mocno tracą na wartości? Właśnie dlatego, że będzie bardzo mało chętnych na ich odkupienie w przyszłości.

Kiedy trzeba wymienić baterię w samochodzie elektrycznym?

W dwóch sytuacjach:
– > kiedy ulegnie ona uszkodzeniu – a uszkodzeniu może ulec na skutek różnych przyczyn, w wypadku, kolizji albo na skutek niewłaściwego ładowania, na skutek przegrzania itd.
– > kiedy dojdzie do jej zużycia – standardowo producent auta daje średnio 8 lat gwarancji, dopuszczając w niej niewielki spadek procentowy pojemności akumulatorów. Można zatem przyjąć, że bateria wymaga wymiany po 9 – 10 latach eksploatacji auta elektrycznego. To ten czas, kiedy samochód spalinowy rozpoczyna drugie albo trzecie życie, u nowego właściciela, a samochód elektryczny idzie na złom.

 

 

Ile kosztuje bateria do samochodu elektrycznego
George Miller, CC BY 2.0 <https://creativecommons.org/licenses/by/2.0>, via Wikimedia Commons

Ile kosztuje bateria do samochodu elektrycznego?

Do tej informacji jest naprawdę ciężko dotrzeć. Dlaczego? Nietrudno się domyślić.
Gdyby producenci aut ją podawali, to część klientów zrezygnowałaby z zakupu samochodu elektrycznego.
W trakcie swojej pracy dla kilku innych redakcji, w trakcie rozmów ze specjalistami, a także w trakcie wertowania różnych materiałów do podniesienia swoich kwalifikacji, udało mi się ustalić, że:
• Nowa bateria do Nissana Leaf pierwszej generacji kosztuje ok. 45 tys. złotych, a regenerowana ok. 27 – 30 tys. złotych.
• Nowa bateria do trzykołowego chińskiego wynalazku kosztuje ok. 10 tys. zł.
• Nowa bateria do typowego auta hybrydowego PHEV (czyli z możliwością ładowania z gniazdka) kosztuje średnio od 7 do 11 tys. złotych, a jej regeneracja (jeśli jest możliwa) to wydatek ok. 5-7 tys. złotych.
Na szczęście w brytyjskiej prasie ukazał się artykuł, z którego można dowiedzieć się znacznie więcej. Znalazły się w nim ceny nowych baterii do 6 popularnych aut elektrycznych, sprzedawanych w Europie.
Zgodnie z tym:

Ile kosztuje nowa bateria do BMW i3? 27500 funtów brytyjskich – 137000 złotych
Ile kosztuje nowa bateria do Tesla Model3? 15000 funtów brytyjskich – 75000 złotych
Ile kosztuje nowa bateria do Jaguar IPace? 40000 funtów brytyjskich – 200000 złotych
Ile kosztuje nowa bateria do Audi E-Tron? 32000 funtów brytyjskich – 160000 złotych
Ile kosztuje nowa bateria do Nissan Leaf II? 13000 funtów brytyjskich – 80000 złotych
Ile kosztuje nowa bateria do Renault Zoe? 24000 funtów brytyjskich – 120000 złotych

10.05.2024 – 1 funt brytyjski GBP to 5 złotych. Równo 5 złotych bez groszy. Akurat się pięknie złożyło.

We wcześniejszym artykule „chcesz kupić używany samochód elektryczny – będziesz mieć problem” odpowiedzieliśmy na pytanie, ile kosztuje nowa bateria do elektrycznego Forda Focusa – ok. 60.000 złotych.

Czy nadal macie ochotę kupić samochód elektryczny, bo jest „tańszy w serwisowaniu, nie trzeba w nim wymieniać rozrządu, filtrów i oleju”?

Jedynym rozwiązaniem dla człowieka, który zarabia średnie pieniądze w Polsce, będzie zakup auta z tanią baterią. Takiego jak poniżej.

Ile kosztuje bateria do elektryka
Anna Frodesiak, CC0, via Wikimedia Commons
Podziel się

Napisane przez

Michał Lisiak

Niezależny dziennikarz motoryzacyjny. Kocham swoją pracę i motoryzację. Nie wszystko, co piszę, wszystkim się podoba, a ponieważ jestem niezależny, mogę pisać, co mi się podoba. Pasjonuje mnie technika samochodowa, pewnie dlatego z niepokojem spoglądam na wynalazki, takie jak auta elektryczne.
Brzydzę się „dziennikarstwem motoryzacyjnym”, które polega na skracaniu gotowych newsów, przychodzących z działów PR importerów samochodów.
Współpracuję z kilkoma redakcjami i kilkoma znanymi firmami motoryzacyjnymi.