Kto z nas nie marzył o tym klasycznym Jeepie? Jeep Willys to ikona sama w sobie. To dzieło sztuki inżynieryjnej, które powinno być do dziś przykładem dla wielu współczesnych inżynierów, także pracujących dla wojska. Tak się robi proste i tanie auto. To również świetne auto o niepowtarzalnym, kultowym wyglądzie. Nic zatem dziwnego, że Chińczycy, bo któż jak nie oni, zrobili na jego bazie zminiaturyzowane auto spalinowe i elektryczne.
Któż jak nie Chińczycy. Skoro większość części do europejskich (i nie tylko) aut produkowana jest w Chinach, skoro chiński przemysł motoryzacyjny niebawem zdusi przemysł europejski (dzięki wydatnej pomocy eurokratów i stworzonych przez nich głupich przepisów, jak zakaz sprzedaży samochodów spalinowych), to i Chińczykom opłaca się tworzyć, projektować, produkować i sprzedawać. Tu nic się nie opłaca. Ale wróćmy do Willysa.
Nie będę się rozpisywać na temat historii tego auta, bo napisano już setki monografii. Dodam tylko, że mnie najbardziej urzekały bojowe wersje tego samochodu, z opancerzoną zabudową, ze stanowiskiem ciężkiego karabinu maszynowego (półcalowego Browninga), a nawet bezodrzutowego działa 105 mm i wyrzutni kierowanych pocisków przeciwpancernych.
A co do obecnej wersji, którą chciałbym opisać…
Elektryczny Jeep Willys
Niestety, auto nie jest wykonane w skali 1:1, co mnie akurat wkurza. Nie wiem dlaczego. Przydałby się pojazd o normalnych wymiarach.
Jest wielu producentów, którzy produkują takie Willysy. Jak to zwykle w Chinach, jeden zaczął, 300 zaczęło go naśladować i skopiowało jego produkt.
Najbardziej spodobało mi się auto, produkowane przez firmę Xuchang Ego Machinery. Najbardziej przypomina ono prawdziwy samochód. Jest tylko dwuosobowe. Auto określane jest jako buggy, ale nadaje się nie tylko do jazdy po plażach. Z pewnością znalazłoby się wiele osób, które chciałyby sobie takim małym Willysem pojeździć po podmiejskich drogach i po obrzeżach lasów.
W wersji spalinowej samochód napędzany jest przez 4-suwowy silnik motocyklowy o pojemności 150 cm3. Silnik jest chłodzony powietrzem, współpracuje z automatyczną skrzynią biegów. Kierowca może wybrać 3 prędkości jazdy i jedną do tyłu.
Źródłem zasilania jest 7-litrowy zbiornik paliwa. Auto ma tarczowy układ hamulcowy.
Siedzenia wyposażone są w pasy bezpieczeństwa, zaleca się jazdę w kasku i rękawicach, jak podczas jazdy quadem.
Wymiary auta to: 2450 x 1450 x 1500 mm. Rozstaw osi to 1200 mm, a prześwit 90 mm.
Dostępna jest również wersja elektryczna. W tym przypadku można jeździć sobie autem bez hałasu, jaki generuje silnik motocyklowy.
Auto jest napędzane przez silnik na prąd stały o napięciu 60 V. Źródłem zasilania jest 5 akumulatorów trakcyjnych o pojemności 52 Ah każdy.
Elektryczny Jeep Willys może się rozpędzić do 45 km/h. Zasięg przy pełnym naładowaniu baterii wynosi 60 km.
Ile kosztuje taki pojazd? W zależności od wersji od 1900 do 2500 dolarów. To cena w Chinach. Trzeba tu jeszcze doliczyć sporo opłat.
MENU
– > POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ
– > MAGAZYN MOTORYZACYJNY
– > TECHNIKA MOTORYZACYJNA I DIAGNOSTYKA
– > SAMODZIELNE NAPRAWY SAMOCHODÓW– ZAOCZNE TECHNIKUM DRUCIARSTWA SAMOCHODOWEGO
– > ELEKTROMOBILNOŚĆ I SAMOCHODY ELEKTRYCZNE, WADY ELEKTROMOBILNOŚCI
– > DETAILING
– > FELIETONY MOTORYZACYJNE, CIEKAWOSTKI MOTORYZACYJNE, HUMOR MOTORYZACYJNY
– > DOKUMENTY, UBEZPIECZENIA
– > MOTOCYKLE
– > MILITARIA – MOTORYZACJA I WOJSKO
– > MOTORYZACJA I POLITYKA
– > TESTY SAMOCHODÓW
– > AKCESORIA DLA KIEROWCÓW
– > SAMOCHODY ŚWIATA
– > PODRÓŻE i SLOW DRIVING
– > MOTOREWIA NA FACEBOOK
– > MOTOREWIA NA TWITTER
– > POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ