Zdecydowana większość z nas, Polaków, kupuje samochody używane. Przez to jesteśmy narażenie na różnego rodzaju oszustwa przy zakupie auta używanego. Jak ich uniknąć? Jak sprawdzić auto przed zakupem? Jak dobrze kupić samochód? Oto krótki poradnik, oparty o lata doświadczenia.
Najczęstsze oszustwa przy zakupie samochodu używanego – na co musimy zwracać uwagę?
Kupując samochód używany, jesteśmy narażeni na wiele niebezpieczeństw. Najczęściej występujące wymienimy poniżej.
– Ukrycie przez sprzedającego kosztownych wad pojazdu. Warto pamiętać, że ich usunięcie może kosztować wiele tysięcy złotych. Przykłady: naprawa układu wtryskowego, naprawa skrzyni biegów, naprawa automatycznej skrzyni biegów, wymiana baterii w samochodzie hybrydowym, kompleksowa wymiana zawieszenia, naprawa poważnych uszkodzeń korozyjnych, kapitalny remont silnika, wymiana reflektorów wykonanych w technologii LED.
– Ukrycie przez sprzedającego powypadkowej historii auta. Taki samochód może być trudny do naprawy. Albo uszkodzenia mogą być niemożliwe do naprawy. Auto może nie zapewnić odpowiedniego bezpieczeństwa w trakcie jazdy.
– Sfałszowanie przebiegu samochodu, przez co kupujący nie jest w stanie przewidzieć stopnia zużycia auta i jego poszczególnych podzespołów.
– Niewłaściwe serwisowanie pojazdu, co przyspiesza zużycie wielu mechanizmów i znów, będzie powodem kosztownych awarii.
– Ukrycie faktu, że auto uczestniczyło w powodzi. Takiego samochodu zazwyczaj nie opłaca się naprawić.
– Problemy z dokumentacją samochodu, ukrywanie tego, że auto było obciążone hipoteką, było przedmiotem zastawu itd.
Jak sprawdzić samochód używany przed zakupem?
Oto mój poradnik, napisany na bazie wieloletnich doświadczeń.
– Wybierz kilka modeli aut, które są dla Ciebie odpowiednie. Weź pod uwagę koszt zakupu, koszt utrzymania auta (np. zużycie paliwa), koszt części zamiennych (sprawdzisz je w sklepach internetowych). Nie czytaj poradników typu problemy i awarie. One w niczym Ci nie pomogą.
– Postaraj się przymierzyć do każdego z wymienionych samochodów. Wejdź do środka, wykonaj jazdę próbną. Weź pod uwagę to, gdzie będziesz eksploatować samochód. Jeśli będziesz jeździć poza miastem, po drogach niskiej jakości (szuter, piasek) nie kupuj auta z niskim prześwitem (jak Alfa Romeo). Jeśli będziesz często jeździć po mieście, nie kupuj diesla.
Jeśli będziesz parkować w garażu podziemnym, pamiętaj, że nie wolno tam wjeżdżać autom z LPG.
W wielu przypadkach jedna jazda próbna, a nawet jedno „przypasowanie” się do samochodu może sprawić, że już go nie będziesz chcieć. Nigdy nie kupuj auta online. To, że coś Ci się podoba na zdjęciach i filmach nie oznacza, że będzie Ci się podobać w rzeczywistości. Może Ci nie pasować wysokość dachu, szerokość auta, zła widoczność, zbyt mała elastyczność albo zbyt mała moc napędu, zła praca układu wspomagania i wiele innych. Może Cię nawet wkurzać rozmieszczenie przycisków i dźwigni.
W ten sposób zawęzisz grono aut do jednego albo dwóch modeli. I wtedy szukaj tego jedynego.
– Jeśli już znajdziesz swoje wymarzone auto, po pierwsze korzystaj z darmowego serwisu HistoriaSzkod.pl a także państwowego HistoriaPojazdu.GOV.PL.
Wielu sprzedawców nie podaje numeru VIN, ale poproś ich o niego. Jeśli nie chcą dać – od razu daruj sobie taki samochód.
– Sprawdź VIN za darmo w powyższych serwisach. Zweryfikuj powypadkową przeszłość i przebieg online. Sprawdź, czy auto ma aktualne badanie OC i czy jest zarejestrowane. Sprawdź, czy bez problemu przechodziło przeglądy i ilu miało właścicieli.
Pamiętaj o tym, że sprawdzenie VIN nie daje stuprocentowej pewności, że auto nie uczestniczyło w kolizji. Wystarczy, że kierowcy dogadali się pomiędzy sobą i problem nie został zgłoszony do ubezpieczyciela.
Następnie: wybierz stację kontroli pojazdów i warsztat samochodowy, jak najdalej od sprzedającego auta. Poszukaj wcześniej.
– Sprawdź auto w trakcie jazdy próbnej. Dokonaj wstępnych oględzin. Nie udawaj znawcy, jeśli nie znasz się na technice, bo narazisz się na śmieszność. Nie korzystaj z miernika grubości lakieru, jeśli nie umiesz go stosować.
Wsiądź do auta, przejedź się nim po drodze utwardzonej i po lekkich dziurach. Patrz na deskę rozdzielczą. Wsłuchaj się w pracę zawieszenia, silnika i skrzyni biegów. Patrz, jak pojazd reaguje na ruchy kierownicą. Obejrzyj lakier i wnętrze.
– Kup płatny raport VIN za kilkadziesiąt złotych, aby dowiedzieć się wielu przydatnych rzeczy o swoim przyszłym samochodzie.
– Skontroluj auto na wybranej stacji diagnostycznej. Diagnosta sprawdzi stan zawieszenia, układu hamulcowego, układu kierowniczego, wycieki itd.
– Skontroluj pojazd w wybranym warsztacie. Mechanik sprawdzi napęd, przeprowadzi diagnostykę i pomiar warstwy lakierniczej. A także oględziny, które pozwolą mu sprawdzić, czy pojazd nie jest skorodowany i nie był naprawiany po wypadku.
– Jeśli nie chcesz jechać na stację i do warsztatu, wybierz rzeczoznawcę samochodowego, który sprawdzi auto na zlecenie (np. z Motocontroler). Jednak ta opcja będzie droższa.
– Kompleksowego sprawdzenia auta możesz dokonać w wybranym ASO danej marki. Tam specjaliści sprawdzą historię auta (rozkodują VIN), przeprowadzą kompleksowe badanie. Jednak to opcja najdroższa.
Nikt nie mówił, że będzie łatwo i tanio. Ale lepiej wydać 300 zł na sprawdzenie auta, niż kupić samochód za 20.000 złotych, który będzie wymagał inwestycji za kolejne 10.000 złotych. Albo grata po wypadku lub powodzi, którego się nigdy nie naprawi.