Jak zabezpieczyć nowy samochód przed uszkodzeniami? Jak utrzymać wartość rynkową auta? Jak chronić nowe auto przed czynnikami zewnętrznymi, które niszczą powłokę lakierniczą, elementy dekoracyjne i wyposażenie wnętrza?

Nowe samochody są horrendalnie drogie, przez co tylko niewielką część społeczeństwa stać na ich zakup. Jeśli jesteś wśród tych szczęśliwców, którzy mogą sobie pozwolić na nowy samochód, z pewnością chcesz jak najdłużej utrzymać jego piękny wygląd. I jak najdłużej ochronić auto przed typowymi uszkodzeniami.
Jest to bardzo korzystne. Dbasz o swój zakup i utrzymujesz jego atrakcyjny wygląd. Równocześnie, inwestujesz też w przyszłość. Nikt nie kupuje samochodu na całe życie. Za kilka lat auto Ci się znudzi albo zapragniesz innego. Wtedy Twój obecny faworyt trafi do sprzedaży. Jeśli odpowiednio zadbasz o swoje auto, zaraz po zakupie, to w przyszłości uzyskasz znacznie lepszą cenę, niż inni kierowcy. To oczywiste. Wystarczy wziąć pod uwagę lakier. Jeśli powłoka lakiernicza na Twoim samochodzie nadal będzie błyszcząca i pozbawiona rys oraz odprysków, to zdecydowanie przyciągnie wzrok kupujących. A to pierwszy krok do osiągnięcia sukcesu. Czyli sprzedaży auta używanego za dobrą cenę.

Jak zabezpieczyć nowy samochód
Ganesh Mohan T, CC BY-SA 4.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0>, via Wikimedia Commons

Jak zabezpieczyć nowe auto przed uszkodzeniami?

• Od samego początku stosuj się do złotej zasady serwisowania samochodu – olej silnikowy wraz z filtrem oleju wymieniaj co 15 tys. km przebiegu.
• Jeśli Twój samochód jest zelektryfikowany (hybrydowy), to dokładnie przeczytaj, w jaki sposób ładować baterię, czy można dopuścić do jej rozładowania itd.
• Od samego początku eksploatacji zabezpiecz podwozie samochodu przed korozją. W przeciwieństwie do posiadaczy aut używanych nie musisz wydawać pieniędzy na piaskowanie. Podwozie wystarczy tylko umyć – a potem pokryć je środkiem antykorozyjnym. Może to być baranek, może być środek w postaci lakieru. Bez problemu zrobisz to samodzielnie.
• Pamiętaj o tym, aby zawsze używać sporej ilości płynu do spryskiwaczy. Często – przynajmniej raz na dwa tygodnie – myj szyby w aucie. Wystarczy zwykły płyn do mycia szyb, jakiego używasz w domu. To ważne. Przednie szyby w nowych autach są horrendalnie drogie – nie dopuść do ich porysowania.
• Zabezpiecz powłokę lakierniczą przed blaknięciem i porysowaniem. Masz mnóstwo opcji. Folia: możesz zlecić oklejenie całego auta folią bezbarwną. To najlepsza ochrona. Możesz też zlecić oklejenie jedynie przedniej maski, która jest narażona na uderzenia mikro kamieni, powodujących później wgniecenia i odpryski. Możesz kupić folię w rolkach i samodzielnie okleić progi auta, skutecznie chroniąc je przed korozją i uszkodzeniami mechanicznymi.
Ceramika: możesz zlecić jej położenie, co będzie kosztować ok. 2500 – 3500 zł. Ale możesz też bez problemu położyć ceramikę samodzielnie. Wówczas zapłacisz tylko za preparaty (od 100 do 500 zł, na całe auto, w zależności od marki producenta) i kilkanaście ścieraczek z mikrofibry. Ceramikę możesz nałożyć na lakier i na elementy ozdobne.
Przy pomocy ceramiki możesz również zabezpieczyć felgi aluminiowe.
Wosk: jeśli nie chcesz stosować powyższych metod, nakładaj wosk raz na 4 – 6 tygodni.
• I co oczywiste – myj auto regularnie. Na bieżąco usuwać wszystkie zanieczyszczenia, pamiętaj, że kurz i piasek mogą rysować pojazd, a ptasie odchody będą powodować białe plamy. Zawsze podczas mycia auta stosuj metodę dwóch wiader (jedno służy do stałego płukania gąbki, aby usunąć z niej piasek). Nie korzystaj z myjni automatycznych.
• Smaruj uszczelki smarem silikonowym. To robi się nie tylko zimą!
• Regularnie odkurzaj wnętrze samochodu. Stosuj kosmetyki do pielęgnacji tapicerki, tworzyw sztucznych, drewna itd.
• Przez pierwsze 20 tys. kilometrów unikaj gwałtownego dociskania gazu i osiągania wysokich prędkości obrotowych. Twój silnik musi się dotrzeć.
• Jeśli to Twoje pierwsze auto z automatem – najpierw dokładnie zapoznaj się z instrukcją jazdy ze skrzynią automatyczną. Jeden błąd może być bardzo kosztowny.
• Instrukcja nie gryzie! Wbrew mądrościom niektórych – przeczytaj ją. Może jest nudna, może producent auta pisze tak, jakby miał przed sobą człowieka nie do końca sprawnego umysłowo, ale to nie jego wina. Takie mamy społeczeństwo. Pamiętaj, że na torbie foliowej na zakupy też znajduje się informacja o tym, że ta nie nadaje się do jedzenia, choć nigdy nie wpadłbyś na to, żeby ją zjeść.
• Pokrowce na siedzenia mogą zdecydowanie uchronić oryginalne tapicerki przed uszkodzeniami.
• Chroń auto przed bezpośrednim działaniem mrozu, gradu i upału. Nie musisz mieć garażu. Jeśli masz działkę, zrób wiatę – sam dach. Jeśli nie masz, stosuj pokrowiec na samochód. To ochrona przed mrozem, gradem, kwaśnym deszczem, kurzem i ptasimi odchodami. Wybierz tylko pokrowiec oddychający, polski, a nie chiński, z tkaniny przypominającej folię na wspomniane wcześniej torby.
• Woź ze sobą w aucie środki czystości. Jest wiele kosmetyków, które pozwalają czyścić dłonie z tłustych i jakichkolwiek innych zabrudzeń, bez użycia wody. Dzięki temu nie będziesz roznosić bakterii, a tłuste osady nie będą niszczyć napisów na przyciskach.
• Wszystko rób delikatnie. To podstawa. Siłowanie się było modne kiedyś, jak ktoś kupił sobie Zaporożca. Albo Tavrię.

jak zabezpieczyć lakier nowego auta
Ganesh Mohan T, CC BY-SA 4.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0>, via Wikimedia Commons

MENU
– > POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ
– > MAGAZYN MOTORYZACYJNY
– > TECHNIKA MOTORYZACYJNA I DIAGNOSTYKA
– > SAMODZIELNE NAPRAWY SAMOCHODÓW– ZAOCZNE TECHNIKUM DRUCIARSTWA SAMOCHODOWEGO
– > ELEKTROMOBILNOŚĆ I SAMOCHODY ELEKTRYCZNE, WADY ELEKTROMOBILNOŚCI
– > DETAILING
– > FELIETONY MOTORYZACYJNE, CIEKAWOSTKI MOTORYZACYJNE, HUMOR MOTORYZACYJNY
– > DOKUMENTY, UBEZPIECZENIA
– > MOTOCYKLE
– > MILITARIA – MOTORYZACJA I WOJSKO
– > MOTORYZACJA I POLITYKA
– > TESTY SAMOCHODÓW
– > AKCESORIA DLA KIEROWCÓW
– > SAMOCHODY ŚWIATA
– > PODRÓŻE i SLOW DRIVING
– > MOTOREWIA NA FACEBOOK
– > MOTOREWIA NA TWITTER
– > POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ

Podziel się

Napisane przez

Michał Lisiak

Niezależny dziennikarz motoryzacyjny. Kocham swoją pracę i motoryzację. Nie wszystko, co piszę, wszystkim się podoba, a ponieważ jestem niezależny, mogę pisać, co mi się podoba. Pasjonuje mnie technika samochodowa, pewnie dlatego z niepokojem spoglądam na wynalazki, takie jak auta elektryczne.
Brzydzę się „dziennikarstwem motoryzacyjnym”, które polega na skracaniu gotowych newsów, przychodzących z działów PR importerów samochodów.
Współpracuję z kilkoma redakcjami i kilkoma znanymi firmami motoryzacyjnymi.