Jak dobrze kupić opony używane

Czasami stoimy przed koniecznością i musimy kupić opony używane, na przykład opony z demontażu. Co prawda, specjaliści z branży oponiarskiej odradzają taki zakup. Ale specjaliści swoje, a nasz portfel swoje. Kiedy brakuje na podstawowe wydatki albo na kredyt, to nikt przy zdrowych zmysłach nie pobiegnie do sklepu, żeby kupić nowe opony. Są sytuacje, kiedy można kupić dobre opony używane i być zadowolonym z zakupu.

Jeszcze raz podkreślamy: najlepszym wyborem jest zakup nowych opon. W sprzedaży są też opony budżetowe, najtańsze.
Można również kupić opony bieżnikowane. To opony, na które nakłada się nowy bieżnik, stosując dwie metody. Proces ten zostanie opisany w jednym z kolejnych artykułów.
Powróćmy do opon używanych.

Kiedy można kupić dobre opony używane?

Są sytuacje, kiedy może się to udać.
Kiedy można kupić dobre opony używane?
– > Właściciel jakiegoś auta miał dwa komplety opon sezonowych. Sprzedając auto, zostawił jeden komplet do osobnej sprzedaży. Często z kompletem felg. Dlaczego? Bo osoba, kupująca auto używane, potraktowałaby dodatkowy komplet opon jako darmowy bonus.
– > Ktoś miał dwa komplety opon, a auto uległo uszkodzeniu, albo zostało skradzione lub nie opłaca się go naprawiać i trafiło na złom.
– > Do stacji demontażu trafił uszkodzony samochód, przeznaczony na złom. Był wyposażone w całkiem dobre koła z oponami.
– > Ktoś zakupił sobie lepsze opony, wyższej klasy.
– > Kierowca do tej pory jeździł na stalówkach, dajmy na to 16 – calowych (felgach). Ale postanowił coś zmienić w swoim aucie i kupił sobie nowe, 18 – calowe felgi aluminiowe, z nowymi oponami niskoprofilowymi. I wtedy pozbył się poprzednich opon i felg.
– > Kierowca sprzedaje opony, bo zaopatrzył się w opony budżetowe i te hałasują podczas jazdy. Oczywiście, hałas ten nie jest wcale bardzo uciążliwy, ale są osoby, którym może przeszkadzać.

Osobiście znam dużo gorsze hałasy z samochodu, które mogą przeszkadzać, na przykład grzechotanie silnika, buczenie uszkodzonych łożysk, albo tandetna, bucząca muzyka, dobywająca się z samochodowego audio).

Description English: Examples of common tires' sidewalls and lettering accompanied with the respective code that one could find in the tire's description. Date 17 March 2021 Source Own work Author LeMichael8594
Description
English: Examples of common tires’ sidewalls and lettering accompanied with the respective code that one could find in the tire’s description.
Date 17 March 2021
Source Own work
Author LeMichael8594

Kiedy można kupić złe opony używane?

Oczywiście, jak zawsze przy zakupie czegoś używanego, trzeba uważać. I to bardzo.
Albowiem…
– > Ktoś może chcieć sprzedać opony uszkodzone, zleżałe, krzywe, bardzo mocno zużyte…
– > Ktoś sprzedaje opony, które się nie sprawdziły. To, że hałasowały, to mały problem. Gorszy jest taki, że ktoś np. jeździł na nich, jak na łyżwach.
– > Największe zagrożenie: ludzie sprzedają opony stare, zleżałe, mające więcej niż 10 lat.
– > Ludzie kłamią. Przez to jest zagrożenie, że opona, która zgodnie z treścią ogłoszenia miała mieć 5mm bieżnika, będzie mieć 3mm bieżnika po dotarciu na miejsce. 2mm bieżnika gdzieś wyparują.
– > Opony wielokrotnie naprawiane.
A jeśli nie wiemy, to warto przeczytać i poznać odpowiedź na pytanie:

 

Tokumeigakarinoaoshima, CC BY-SA 4.0 , via Wikimedia Commons
Tokumeigakarinoaoshima, CC BY-SA 4.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0>, via Wikimedia Commons

Na co zwrócić uwagę, kiedy kupujemy opony używane?

Najlepiej kupować opony używane osobiście, żeby móc je zobaczyć na własne oczy. Chyba, że mamy do czynienia ze sprzedawcą, który jest wart zaufania.

Zawsze kupujemy albo dwie opony, albo cztery. Nigdy nie kupujemy jednej opony, chyba, że potrzebujemy jej jako koło zapasowe.
Na jednej osi samochodu muszą być dwie opony tego samego producenta i tej samej marki, co oczywiste, w tym samym rozmiarze.
Na obu osiach auta muszą być opony w tym samym rozmiarze.
Na obu osiach (przedniej i tylnej) mogą być opony różnych producentów i różnych marek.

Na co zwrócić uwagę przy zakupie opon używanych?
– > Na datę produkcji. Znajduje się na boku opony. Ma formę czterech liczb. Dwie pierwsze oznaczają kolejny tydzień roku. Dwie ostatnie – kolejny rok.
Przykład 3214 – opona została wyprodukowana w trzydziestym drugim tygodniu 2014 roku.
Nie wolno zakładać na koła opon, które mają więcej niż 10 lat.
Jeśli opona ma 9 lat – to warto pamiętać, że bezpiecznie pojeździmy na niej rok.
– > Na wysokość bieżnika. Kupowanie opon używanych, które mają 3mm bieżnik mija się z celem.
– > Na równomierne zużycie bieżnika. Jeśli kupujemy 2 opony na jedną oś, to powinny mieć taką samą wysokość bieżnika.
– > Na wszelakiego typu uszkodzenia boczne, przetarcia, uszkodzenia stopki, która przylega do felgi i zapewnia szczelność. Ukruszony materiał, przetarcia, pęknięcia – to wszystko powoduje, że powinniśmy zrezygnować z zakupu.
– > Na to czy opony nie są poprzycinane (nierównomiernie zużyty bieżnik).
– > Na przeznaczenie opon. To, że sprzedawca pisze, że oferuje opony wielosezonowe, nie oznacza, że są to opony wielosezonowe. Opony letnie z napisem na ścianie bocznej M plus S nie są oponami wielosezonowymi.
– > Sprawdzić, czy opony nie są zdeformowane, skrzywione, np. na skutek złego przechowywania.
– > W przypadku zakupu opon z felgami, można wykonać próbę ciśnieniową. Czyli po prostu opony napompować, a potem włożyć do pojemnika z wodą i sprawdzić, czy nie ucieka z nich powietrze. Można też po prostu sprawdzić za kilkanaście minut ciśnienie w oponach. Ale próba wodna jest lepsza.

Podczas montażu opon używanych trzeba zawsze wymienić w nich wentyle na nowe, co na szczęście stało się już w większości warsztatów wulkanizacyjnych standardem.
Powinno się także przeprowadzić kontrolę ustawienia geometrii zawieszenia. Jeśli auto nie ściąga, a poruszamy się zużytym i starym autem, które ma jeszcze pojeździć rok, to można ją sobie darować.

MENU
– > POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ
– > MAGAZYN MOTORYZACYJNY
– > TECHNIKA MOTORYZACYJNA I DIAGNOSTYKA
– > SAMODZIELNE NAPRAWY SAMOCHODÓW– ZAOCZNE TECHNIKUM DRUCIARSTWA SAMOCHODOWEGO
– > ELEKTROMOBILNOŚĆ I SAMOCHODY ELEKTRYCZNE, WADY ELEKTROMOBILNOŚCI
– > DETAILING
– > FELIETONY MOTORYZACYJNE, CIEKAWOSTKI MOTORYZACYJNE, HUMOR MOTORYZACYJNY
– > DOKUMENTY, UBEZPIECZENIA
– > MOTOCYKLE
– > MILITARIA – MOTORYZACJA I WOJSKO
– > MOTORYZACJA I POLITYKA
– > TESTY SAMOCHODÓW
– > AKCESORIA DLA KIEROWCÓW
– > SAMOCHODY ŚWIATA
– > PODRÓŻE i SLOW DRIVING
– > MOTOREWIA NA FACEBOOK
– > MOTOREWIA NA TWITTER
– > POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ</strong

Podziel się

Napisane przez

Michał Lisiak

Niezależny dziennikarz motoryzacyjny. Kocham swoją pracę i motoryzację. Nie wszystko, co piszę, wszystkim się podoba, a ponieważ jestem niezależny, mogę pisać, co mi się podoba. Pasjonuje mnie technika samochodowa, pewnie dlatego z niepokojem spoglądam na wynalazki, takie jak auta elektryczne.
Brzydzę się „dziennikarstwem motoryzacyjnym”, które polega na skracaniu gotowych newsów, przychodzących z działów PR importerów samochodów.
Współpracuję z kilkoma redakcjami i kilkoma znanymi firmami motoryzacyjnymi.