Motoryzacja i politykasą ze sobą ściśle powiązane. Kierunek zmian w motoryzacji w ostatnich latach nie jest już wyznaczany przez pracę inżynierów i nowe wynalazki. Kierunki rozwoju motoryzacji są wyznaczane przez polityków, często zupełnie nieodpowiedzialnych. To oni nakreślają kierunki, a inżynierowie muszą tworzyć rozwiązania, dostosowujące auta do tychże wymagań.
Przykład? Normy emisji spalin. To one spowodowały, że pod maskami europejskich aut zaczęto montować małolitrażowe silniki benzynowe, z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Przykład nr 2. Najbardziej wyrazisty. Elektromobilność i częściowo, samochody na wodór. Technologia ta nie została wybrana przez inżynierów jako naturalna ewolucja albo śmiały krok w przyszłość. Została ona nakreślona przez polityków. Ale (na szczęście) tylko w Europie i częściowo w USA. Reszta świata (na szczęście) ma to w dużym poważaniu. Za wyjątkiem Chin. Bo te korzystają z okazji, że elektromobilność wykańcza obecne potęgi motoryzacyjne, które nie są w stanie stworzyć atrakcyjnych cenowo aut, które dałoby się eksploatować tak długo, jak pojazdy spalinowe. >
<Tak, jak politycy na siłę utorowali drogę elektromobilności, tak politycy mogą tą drogę utrudnić, albo całkowicie skasować. Ale to już inni politycy. Na szczęście.
Wybory do Parlamentu Europejskiego i wybory w USA – szaleństwo siłowego wprowadzania samochodów elektrycznych może się skończyć
Parlament Europejski wprowadził zakaz sprzedaży samochodów spalinowych po 2035 roku.
O tym, jak może to wpłynąć na życie typowego, polskiego kierowcy i nie tylko kierowcy, pisałem w kilku wcześniejszych artykułach.
Jednak po krótkim czasie okazało się, że europejski przemysł motoryzacyjny, poprzez elektromobilność, traci swoją konkurencyjność. Nic nie jest w stanie powstrzymać chińskich producentów aut elektrycznych. A to dopiero początek ekspansji. Oni już tu są i wiedzą, jak to zrobić, czego przykładem mogą być marki DR Automobiles i EVO, które mają rozbudowane sieci dealerskie we Włoszech, a obecnie atakują Francję i Hiszpanię. W Wielkiej Brytanii można kupić bez problemu MG i inne auta z Chin.
Prezes Volkswagena przyznał, że nie są już konkurencyjni. Ach, jak mi przykro.
Prezes koncernu Stellantis podczas rozmowy z Automotive News wyraził nadzieję, że po wyborach do PE i w USA sytuacja na rynku motoryzacyjnym może się diametralnie zmienić. I będzie odwrót od elektromobilnej pułapki.
Dlaczego może tak się stać? W Europie ludzie mają coraz bardziej dość rządów lewicy, która prowadzi kontynent do zapaści, biedy i wojny domowej. Widać to po wygranych prawicy w Holandii, Szwecji, Włoszech, czy Polsce (choć w naszym kraju to pyrrusowe zwycięstwo, ale zobaczymy, co będzie dalej). Sondaże wskazują na zwycięstwo Le Pen z Francji w wyborach do PE. Odsunięcie od władzy lewicy mogłoby spowodować wiele pozytywnych zmian. W tym uchylenie zakazu sprzedaży aut spalinowych. A także innych wymysłów ludzi spod znaku Marksa, Spinellego
i Lenina. Być może katalizatorem poważnych zmian będzie jeszcze większy apetyt na władzę ze strony niemieckiej i unijnej biurokracji, co wyraża się chęcią zmiany traktatów i dalszego pozbawiania suwerenności państw narodowych.
Wygrana Republikanów w USA także może odwrócić trend promowania elektromobilności. Dlaczego? Bo ich elektoraty wywodzą się często z tych stanów, gdzie sporo zysków czerpie się z ropy naftowej.
Są i inne powody. Jak w Polsce. Biedniejszy Amerykanin nie może sobie pozwolić na zakup nowego elektryka i jeździ (jak statystyczny Polak) 15 letnim wyklepanym autem z drugiej albo trzeciej ręki. Na kogo zagłosuje taka osoba? Na demokratę, który każe mu się przesiąść do elektryka?
Nie wspominając o właścicielach stacji benzynowych i innych interesów, związanych z autami spalinowymi (produkcja, naprawa, modernizacja itd.).
A na koniec ciekawostka.
Czy zakup auta elektrycznego może być powiązany z poglądami politycznymi?
Uniwersytet Kalifornijski przeprowadził badanie. Połowa aut elektrycznych w USA została kupiona przez osoby, zamieszkujące w 10 procentach hrabstw, gdzie mieszka najwięcej osób głosujących na demokratów.
EDIT Sierpień 2024
W Europie przegraliśmy. Może większości ludzi nie chciało się głosować, może ludzie kochają elektromobilność, a może są tak głupi, że wolą przesiąść się z samochodów na rowery i jeść świerszcze?
Zostały jeszcze USA.
Na horyzoncie pojawiła się jednak nowa nadzieja. Spadek sprzedaży samochodów elektrycznych w Europie i USA. Siła klientów. Ale czy to wystarczy? Nie, bo Pani Ursula Von Leyen już zapowiedziała, że utrzyma zakaz sprzedazy samochodów osobowych.
MENU
– > POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ
– > MAGAZYN MOTORYZACYJNY
– > TECHNIKA MOTORYZACYJNA I DIAGNOSTYKA
– > SAMODZIELNE NAPRAWY SAMOCHODÓW– ZAOCZNE TECHNIKUM DRUCIARSTWA SAMOCHODOWEGO
– > ELEKTROMOBILNOŚĆ I SAMOCHODY ELEKTRYCZNE, WADY ELEKTROMOBILNOŚCI
– > DETAILING
– > FELIETONY MOTORYZACYJNE, CIEKAWOSTKI MOTORYZACYJNE, HUMOR MOTORYZACYJNY
– > DOKUMENTY, UBEZPIECZENIA
– > MOTOCYKLE
– > MILITARIA – MOTORYZACJA I WOJSKO
– > MOTORYZACJA I POLITYKA
– > TESTY SAMOCHODÓW
– > AKCESORIA DLA KIEROWCÓW
– > SAMOCHODY ŚWIATA
– > PODRÓŻE i SLOW DRIVING
– > MOTOREWIA NA FACEBOOK
– > MOTOREWIA NA TWITTER
– > POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ