Samochód używany z małym przebiegiem może być groźną pułapką dla kupującego, a nie interesującą okazją do zakupu. Wszystko zależy od dwóch rzeczy – od sposobu serwisowania i od środowiska, w jakim było wykorzystywane auto. W dzisiejszym artykule skupimy się na tym drugim.

Samochód eksploatowany przede wszystkim albo tylko w mieście, może być bardzo mocno zużyty. O wiele więcej niż jego odpowiednik ze znacznie większym przebiegiem, używany przede wszystkim na trasach.

Wiele osób w ogóle nie ma ani chęci, ani potrzeby wyjeżdżania z miasta. W mieście, zazwyczaj bardzo dużym mieszkają, w mieście pracują, w mieście dzieci chodzą do szkoły, w mieście mają wszystkie ulubione rozrywki. Często kupują niewielkie auto miejskie, klasy A lub B, aby łatwiej parkować. I nie ma się co dziwić, bo parkowanie w wielkim mieście to w obecnych czasach niemalże sztuka cyrkowa. A będzie jeszcze gorzej.

Jazda miejska – czym ona się charakteryzuje?


• Jazda na krótkich trasach, często nie dłuższych niż 2 – 3 kilometry;
• Konieczność wielokrotnego zatrzymywania się i ruszania w trakcie krótkiej trasy, ze względu na światła drogowe, skrzyżowania z pierwszeństwem, oczekiwania na wjazd z ulicy podporządkowanej, konieczność przepuszczania pieszych;
• Jazda w korku, poruszanie się w bardzo wolnym tempie „skokami” po kilka metrów’
• Większa ilość skumulowanych zanieczyszczeń w powietrzu;
• W przypadku samochodów z układem „start – stop” na krótkiej trasie silnik jest wyłączany i uruchamiany nawet kilkanaście razy.

Photo by exfordy on Foter.com / CC BY
Photo by exfordy on Foter.com / CC BY

Ciągła albo przeważająca jazda miejska – skutki dla samochodu


• Z konieczności częstej zmiany biegów i ciągłego ruszania następuje przyspieszone zużycie sprzęgła, albo sprzęgła i dwumasowego koła zamachowego;
• Konieczność ciągłego zatrzymywania się powoduje, że znacznie szybciej zużywa się układ hamulcowy: klocki i tarcze, a niekiedy pozostałe elementy:
• Z racji ciągłej eksploatacji na krótkich trasach dochodzi do przyspieszonego zużycia jednostki napędowej. Na krótkich trasach, zwłaszcza zimą, nie jest ona w stanie osiągnąć temperatury roboczej. To sprawia, że olej silnikowy nie może dotrzeć do wszystkich pracujących mechanizmów. Silnik ulega bardzo poważnemu zużyciu.
• Jeśli właściciel takiego auta dodatkowo jeździ dynamicznie, degradacja silnika postępuje znacznie szybciej. Gwałtowne przyspieszanie przy nierozgrzanym silniku powoduje zużycie takich elementów, jak krzywki na wałkach rozrządu (odpowiedzialne za poruszanie zaworami), pierścienie tłokowe, popychacze. Może też powodować przyspieszone zużycie łańcucha rozrządu i współpracujących z nim elementów. Co oczywiste, niszczy także sprzęgło i dwumasowe koło zamachowe.
• Ciągła jazda na krótkich trasach powoduje degradację akumulatora. Alternator nigdy nie ma szansy doładować go do pełna.
• W trakcie jazdy na krótkich trasach spaliny nigdy nie mogą osiągnąć bardzo wysokiej temperatury, jaka jest niezbędna do wypalenia zanieczyszczeń w katalizatorach trójdrożnych oraz w filtrach cząstek stałych. Przez to jeden i drugi podzespół ulegają przyspieszonemu zużyciu.
• Ciągła jazda miejska na krótkich trasach i gwałtowne przyspieszanie przy niedogrzanym silniku, albo wyłączanie jednostki napędowej zaraz po zatrzymaniu, będzie mieć fatalne konsekwencje dla stanu turbosprężarki.

Dlatego samochód z małym przebiegiem, ale eksploatowany przede wszystkim w mieście, może wymagać bardzo dużych inwestycji po zakupie.

Zużycie może być o wiele większe, jeśli właściciel pojazdu nie dbał o właściwe serwisowanie auta , np. stosował niewłaściwie dobrany olej, rzadko wymieniał olej silnikowy, filtr oleju, filtra paliwa i filtr powietrza, a także zapominał o doładowaniu akumulatora co pewien czas za pomocą prostownika.
I wtedy lepszym, znacznie lepszym wyborem będzie kupno auta z 2 – krotnie większym przebiegiem, ale np. eksploatowanego na trasach.

Photo by Damors on Foter.com / CC BY-NC-SA
Photo by Damors on Foter.com / CC BY-NC-SA

MENU
– > POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ
– > MAGAZYN MOTORYZACYJNY
– > TECHNIKA MOTORYZACYJNA I DIAGNOSTYKA
– > SAMODZIELNE NAPRAWY SAMOCHODÓW– ZAOCZNE TECHNIKUM DRUCIARSTWA SAMOCHODOWEGO
– > ELEKTROMOBILNOŚĆ I SAMOCHODY ELEKTRYCZNE, WADY ELEKTROMOBILNOŚCI
– > DETAILING
– > FELIETONY MOTORYZACYJNE, CIEKAWOSTKI MOTORYZACYJNE, HUMOR MOTORYZACYJNY
– > DOKUMENTY, UBEZPIECZENIA
– > MOTOCYKLE
– > MILITARIA – MOTORYZACJA I WOJSKO
– > MOTORYZACJA I POLITYKA
– > TESTY SAMOCHODÓW
– > AKCESORIA DLA KIEROWCÓW
– > SAMOCHODY ŚWIATA
– > PODRÓŻE i SLOW DRIVING
– > MOTOREWIA NA FACEBOOK
– > MOTOREWIA NA TWITTER
– > POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ

Podziel się

Napisane przez

Michał Lisiak

Niezależny dziennikarz motoryzacyjny. Kocham swoją pracę i motoryzację. Nie wszystko, co piszę, wszystkim się podoba, a ponieważ jestem niezależny, mogę pisać, co mi się podoba. Pasjonuje mnie technika samochodowa, pewnie dlatego z niepokojem spoglądam na wynalazki, takie jak auta elektryczne.
Brzydzę się „dziennikarstwem motoryzacyjnym”, które polega na skracaniu gotowych newsów, przychodzących z działów PR importerów samochodów.
Współpracuję z kilkoma redakcjami i kilkoma znanymi firmami motoryzacyjnymi.