Od wielu lat na całym świecie cenione są samochody japońskie, które najpierw zdobyły serca klientów niezawodnością, a potem także interesującym wyglądem. Do Japończyków dołączyli Koreańczycy z Południa, którzy przeszli długą drogę od aut takich jak Kia Pride, do współcześnie produkowanych modeli.

Niejeden dziennikarz motoryzacyjny przepowiadał, że niebawem dołączą do nich chińskie samochody. Tak się jednak nie stało, chociaż oprócz przedziwnych, trzykołowych wynalazków, mających przypominać Matiza i paskudnych kopii istniejących aut 
prawie sto chińskich firm motoryzacyjnych produkuje coraz ciekawsze pojazdy. Z rynku zniknął także jeden z konkurentów – australijski Holden, który sam już samochodów nie produkuje. 

Tymczasem jest jeszcze jeden duży azjatycki koncern motoryzacyjny, który produkuje świetne samochody. To malezyjski Proton, który istnieje od 1983 roku. Od początku istnienia firma współpracuje z koncernem Mitsubishi, który jest też udziałowcem malezyjskiego koncernu. Nic zatem dziwnego, że modele aut, oferowane przez malezyjską firmę, wykorzystują podzespoły Mitsubishi. Niektóre tylko nieznacznie różnią się od oryginalnych pojazdów Mistubishi, czego przykładem jest model Inspira, będący bliźniakiem dla Lancera.

Ale malezyjski koncern posiada w swojej ofercie także samochody, które opracowywał samodzielnie. Początki były trudne, pierwsze modele były mocno krytykowane i nie sprzedawały się dobrze. Firma kontynuowała produkcję modeli spokrewnionych z Mitsubishi, które nadal cieszyły się dużym zainteresowaniem, ale nie zaprzestała także pracy nad własnymi konstrukcjami. Druga generacja malezyjskich aut okazała się udana. Przykładem może być kompaktowy Preve.
Tutaj ciekawostka – 94% części, wykorzystywanych przy produkcji samochodu, wytwarzanych jest w Malezji. Firma opracowała między innymi własną płytę podłogową – Platform P2.

Proton Preve – wygodny kompakt made in Malaysia

Samochód produkowany jest od 2012 roku w Malezji a także w Bangladeszu. Oferowany jest w jednej, czterodrzwiowej wersji nadwozia i reprezentuje segment C. Atutem pojazdu jest bardzo ciekawy wygląd i nic w tym dziwnego, bo samochód został zaprojektowany przez Italdesign Giugiaro.
Sylwetka Preve może się podobać i auto z pewnością spodobałoby się w Europie, gdyż idealnie wpisuje się w kanony współczesnego projektowania samochodów. Są ostre, boczne przetłoczenia, są zderzaki wkomponowane w nadwozie, są mocno uwypuklone nadkola i bardzo ładne, soczewkowe, przednie reflektory, pod którymi znajduje się listwa LED. Sylwetka samochodu i niektóre elementy stylistyczne przypominają Hondę City V generacji.

Interesująco wygląda przedni pas, w którym w jednej linii umieszczono reflektory i poziome linie grilla, z których jedna jest chromowana. Nietrudno zgadnąć, co będzie po faceliftingu – chromowana linia ulegnie pogrubieniu, jak we wspomnianej wcześniej Hondzie City V. Charakterystyczne logo firmy Proton mocno przypomina to, które znamy z rodzimej, europejskiej Dacii. Mocno opadająca ku tyłowi linia dachu wygląda bardzo atrakcyjnie, ale od razu nasuwa myśl o tym, że Azjata być może i będzie wygodnie podróżował na tylnej kanapie, ale już Europejczyk, mający 180 cm wzrostu, może podtrzymywać głową konstrukcję dachu. Unoszące się ku górze dwie linie bocznych przetłoczeń sprawiają, że samochód wygląda dynamicznie. Ciekawe są także dwubryłowe, tylne lampy, choć tutaj brakuje czegoś bardziej spektakularnego. Tył jest wyraźnie niedopracowany, a klapa bagażnika wyraźnie nie zgrywa się z całością, wygląda jakby ktoś ją wyciął na siłę i na siłę wpasował do reszty.

Proton Preve ma także ciekawe wnętrze, które w zupełności wystarczy dla osoby, która lubi samochody kompaktowe, zwłaszcza kompakty zaprojektowane w typowo japońskim stylu. Mamy zatem czytelną deską rozdzielczą z dwoma standardowymi, okrągłymi zegarami, pomiędzy którymi znajdują się dwa niewielkie wyświetlacze ciekłokrystaliczne. Górny prezentuje wskazania poziomu paliwa i temperatury silnika, dolny prezentuje wskazania komputera pokładowego, a także systemu, ostrzegającego o niezapiętych pasach.

W kokpicie środkowym znajduje się duży ekran, służący do sterowania funkcjami auta, systemem audio i korzystania z nawigacji samochodowej. Pod nim zamontowano trzy okrągłe pokrętła, służące do sterowania. Ciekawostką jest podłużny panel pod pokrętłami, na którym znajdują się włączniki świateł.

Po stronie pasażera zamontowano całkiem pokaźny schowek, duże są także schowki w drzwiach. Potężny schowek znajduje się także pomiędzy siedzeniami kierowcy i pasażera. We wnętrzu dominuje prostota i przejrzystość, zdominowana przez tworzywo. Całość wygląda jednak bardzo estetycznie i przejrzyście. W środkowej części tylnej kanapy znajduje się rozkładany mini stolik, pozwalający dwóm pasażerom tylnej kanapy na wygodne transportowanie napojów.

Proton Preve mierzy 4543 mm długości, 1786 mm szerokości i 1527 mm wysokości. Rozstaw osi mierzy 2650 mm, a masa własna auta wynosi od 1305 do 1340 kg, w zależności od silnika i skrzyni biegów.
Proton Preve oferowany jest z dwoma silnikami i trzema skrzyniami biegów – producent wykorzystuje tylko silniki benzynowe, nie oferowane są w ogóle silniki Diesla (minusy Diesla).
Czterocylindrowa jednostka napędowa o pojemności 1.6l (1597ccm) i mocy 110KM współpracuje z pięciobiegową skrzynią manualną lub z sześciobiegowym automatem CVT. W pierwszym wariancie jednostka zużywa średnio 6.2l/100km. Auto rozpędza się do setki w 12 sekund. Prędkość maksymalna wynosi 180 km/h. W wersji z automatem CVT średnie spalanie wynosi 5.8l/100km, a samochód potrzebuje 12,5 sekundy, aby rozpędzić się do setki.
Drugi silnik ma również pojemność 1.6l (1561ccm), ale dzięki turbosprężarce osiąga moc 140KM. Jednostka współpracuje z siedmiostopniową skrzynią automatyczną ProTronic. Auto zużywa średnio 6.6l/100km, a do setki rozpędza się w 9.6 sekundy. Prędkość maksymalna wynosi 190 km/h

Proton Preve wykorzystuje na przedzie klasyczne kolumny MacPhersona. Z tylu, zamiast typowej dla kompaktów belki skrętnej, zamontowano komfortowe zawieszenie wielowahaczowe. Preve wyposażony jest w hydrauliczny układ wspomagania kierownicy.
Spójrzmy, jak wyposażona jest najtańsza wersja samochodu. Auto posiada 6 poduszek powietrznych (dwie przednie, dwie boczne i dwie kurtyny), ABS i EBD, system stabilizacji toru jazdy, immobiliser, system multimedialny z ekranem dotykowym i dostępem do internetu 4G,
system wspomagania nagłego hamowania, wielofunkcyjną kierownicę z przyciskami do sterowania audio i automatyczną klimatyzację.
Taki model kosztuje w Malezji około 60000 Ringgit, co w przeliczeniu daje ok. 57000 złotych.
Samochody produkowane przez firmę Proton sprzedawane są w wielu krajach świata, między innymi w Wielkiej Brytanii. W 2011 roku mówiło się o tym, że trafią do Polski, ale jak na razie, nic z tego nie wyszło.

MENU
– > POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ
– > MAGAZYN MOTORYZACYJNY
– > TECHNIKA MOTORYZACYJNA I DIAGNOSTYKA
– > SAMODZIELNE NAPRAWY SAMOCHODÓW– ZAOCZNE TECHNIKUM DRUCIARSTWA SAMOCHODOWEGO
– > ELEKTROMOBILNOŚĆ I SAMOCHODY ELEKTRYCZNE, WADY ELEKTROMOBILNOŚCI
– > DETAILING
– > FELIETONY MOTORYZACYJNE, CIEKAWOSTKI MOTORYZACYJNE, HUMOR MOTORYZACYJNY
– > DOKUMENTY, UBEZPIECZENIA
– > MOTOCYKLE
– > MILITARIA – MOTORYZACJA I WOJSKO
– > MOTORYZACJA I POLITYKA
– > TESTY SAMOCHODÓW
– > AKCESORIA DLA KIEROWCÓW
– > SAMOCHODY ŚWIATA
– > PODRÓŻE i SLOW DRIVING
– > MOTOREWIA NA FACEBOOK
– > MOTOREWIA NA TWITTER
– > POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ