Czy można wyczyścić filtr powietrza? Jak wyczyścić filtr powietrza? Czyszczenie filtra powietrza krok po kroku – czyli mistrzostwo druciarstwa samochodowego!
– > Filtr powietrza to ważna część układu dolotowego każdego samochodu z silnikiem benzynowym, diesla i z napędem hybrydowym (benzynowo- elektrycznym lub dieslowsko- elektrycznym). Zadaniem filtra powietrza jest jak sama nazwa mówi filtrowanie powietrza. Z tymi nazwami to bywa różnie, bo na przykład w wojsku chlebak jak sama nazwa mówi, służy do noszenia granatów. – > Zawór recyrkulacji spalin EGR powinien, jak sama nazwa mówi, służyć do recyrkulacji spalin, a służy jedynie do wkurzania ludzi i brudzenia kolektora dolotowego tłustym szlamem.
Dlatego czasami warto wyjaśniać nawet proste definicje.
Filtr powietrza brudzi się w trakcie eksploatacji auta i jak każdy filtr, trzeba go wymieniać. Co ile? Zaleca się wymianę raz na rok. W większości aut wymiana jest bardzo prosta, a niekiedy złośliwi inżynierowie robią problemy. Jak w mojej Alfie 159, gdzie wymiana filtra powietrza, który wyglądem przypomina masturbator dla słonia, wymaga wejścia do kanału. Albo wykopania metrowej dziury, bo filtr wyjmuje się od dołu. Ponieważ auto jest uzbrojone w silnik General Motors, to pewnie taki sam problem mają też użytkownicy Opli i Chevroletów z silnikiem 1.8 MPI.
Czyszczenie filtra powietrza
Pewnego dnia natknąłem się w internecie na rozmowę dwóch internetowych znawców (w naszym kraju każdy, kto przez pół roku ma starego Golfa jest już ekspertem motoryzacyjnym), którzy dyskutowali nad tym, jak wyczyścić filtr powietrza, żeby móc go eksploatować po raz drugi.
Jest pewna amerykańska firma, która produkuje filtry powietrza ze specjalnego materiału, które autentycznie demontuje się i czyści, a potem zakłada znowu. Taki filtr kosztuje ok. 200 złotych. W moim przypadku jego zakupu nie miał żadnego sensu, bo w mojej Toyocie wymiana filtra powietrza trwa 3 minuty, a filtr kosztuje od 10 do 15 złotych. W przypadku mojej Alfy Romeo i tak sam filtra nie wymienię.
Jednak pewnego dnia wpadłem na dziwny pomysł, żeby to wypróbować. Co mnie do tego sprowokowało? Kupiłem nowy filtr powietrza do swojej Toyoty, tym razem jakiejś dziwnej firmy. Akurat kupowałem coś innego w sklepie internetowym, zatem dorzuciłem filtr przy okazji. Kiedy doszedł, okazało się, że jakiś XXXXX wyprodukował coś, co tylko wygląda podobnie, a w ogóle nie pasuje. Ani na długość, ani na szerokość.
Zamówienie i odebranie nowego filtra to znów kilka dni, bo akurat był piątek wieczór…
Wziąłem wówczas w ręce stary, mocno zabrudzony filtr i do głowy przyszedł mi dziwny pomysł. A może tak faktycznie sięgnąć szczytu druciarstwa samochodowego i wyprać filtr powietrza? Jak się rozpadnie to i tak nic się nie stanie, bo jest tani, a ten niepasujący jakoś dociąłem. Za kilka dni przyjdzie oryginał, zatem nic nie ryzykuję. A w ten sposób powstanie nowy materiał na nowy poradnik motoryzacyjny – jak zaoszczędzić na eksploatacji samochodu?
Czytając poradniki motoryzacyjne w prasowych magazynach motoryzacyjnych i w internecie na pewno wielokrotnie dowiadywaliście się, że na XXX nie wolno oszczędzać! Na zakupie części nie wolno oszczędzać! Na wymianach oleju nie wolno oszczędzać! Na oponach nie wolno oszczędzać! Nawet na – > płynie do spryskiwaczy nie wolno oszczędzać, bo jak kupicie gów… znaczny, słabej jakości, to zapchacie dysze, a do tego na szybie będą osady. To na czym można oszczędzać? Może da się zaoszczędzić na filtrze powietrza? No to sprawdźmy, bo kto za nas to zrobi?
Ogólnie bardzo lubię takie doświadczenia. W planach mam nawet sprawdzenie, jak pali się samochód elektryczny. Na razie jednak nie ma chętnych do dostarczenia materiału badawczego, zatem załatwię to w inny sposób. Zacznijmy od filtra.
Czyszczenie filtra powietrza – renowacja filtra powietrza – pranie filtra powietrza
Jest. Oto on. Filtr powietrza. Przepracował ok. 14 miesięcy pod maską Toyoty, chroniąc jej benzynowy silnik przed kurzem, piaskiem i innymi brudami. Zatrzymał ich sporo, co widać po jego kondycji. Jest trochę zabrudzony. Wykonany jest z materiału, który przypomina połączenie lekkiej styropianowej pianki i włókniny.
Czyścimy filtr powietrza. Wrzucę go do mocnego roztworu piany aktywnej i letniej wody.
Czyścimy filtr powietrza. Potraktuję go szczotką, żeby zwiększyć działanie płynu czyszczącego.
Filtr po myciu. Proszę bardzo, jak nowy. Jest cały mokry i ciężki. Trzeba go wysuszyć.
Dzisiaj był bardzo gorący dzień. Po trzech godzinach filtr jest suchy, lekki i wygląda jak nowy. Tylko montować.
W związku z perfekcyjnie wykonanym doświadczeniem i udowodnieniem, że jednak kierowca może na czymś oszczędzać, jako Rektor Wyższej Szkoły Druciarstwa Samochodowego sam przyznam sobie medal.
Powyższy tekst ma charakter lekko humorystyczny. Proszę nie czyścić filtra i nie montować wyczyszczonego filtra w swoim aucie.
MENU
– > POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ
– > MAGAZYN MOTORYZACYJNY
– > TECHNIKA MOTORYZACYJNA I DIAGNOSTYKA
– > SAMODZIELNE NAPRAWY SAMOCHODÓW– ZAOCZNE TECHNIKUM DRUCIARSTWA SAMOCHODOWEGO
– > ELEKTROMOBILNOŚĆ I SAMOCHODY ELEKTRYCZNE, WADY ELEKTROMOBILNOŚCI
– > DETAILING
– > FELIETONY MOTORYZACYJNE, CIEKAWOSTKI MOTORYZACYJNE, HUMOR MOTORYZACYJNY
– > DOKUMENTY, UBEZPIECZENIA
– > MOTOCYKLE
– > MILITARIA – MOTORYZACJA I WOJSKO
– > MOTORYZACJA I POLITYKA
– > TESTY SAMOCHODÓW
– > AKCESORIA DLA KIEROWCÓW
– > SAMOCHODY ŚWIATA
– > PODRÓŻE i SLOW DRIVING
– > MOTOREWIA NA FACEBOOK
– > MOTOREWIA NA TWITTER
– > POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ