Na rynku dostępne są dziesiątki produktów chemicznych, które przeznaczone są do wykonania tymczasowych i bardziej trwałych napraw oraz czynności konserwacyjnych. Niestety, korzystają z nich nie tylko kierowcy. Takie środki są też wykorzystywane przez nieuczciwych sprzedawców samochodów używanych. Dlaczego? Bo bez większych inwestycji i w szybki sposób można oszukać potencjalnego klienta, maskując wiele uszkodzeń auta.
Z chemicznymi środkami do napraw samochodów jest jak z nożami. Ogromna większość ludzi używa noży na co dzień do codziennych prac w kuchni i ogrodzie. Ale zawsze znajdzie się jeden ludzki łajdak, który użyje noża do przestępstwa, a może nawet i morderstwa. Chemiczne środki do napraw powstały po to, żeby typowy kierowca mógł samodzielnie wykonać niektóre czynności. Na przykład samodzielnie zabezpieczyć auto przed korozją, albo samodzielnie pomalować element nadwozia w starszym aucie, którego naprawa w warsztacie blacharsko lakierniczym mogłaby być za droga.
Chemiczne środki do napraw samochodów pozwalają również na to, że można dotrwać kilka miesięcy do wizyty w warsztacie. Np. stosując uszczelniacze hydraulicznego albo elektrohydraulicznego układu kierowniczego, powodujące puchnięcie uszczelek. Dzięki temu układ odzyskuje szczelność, a kierowca może odwlec termin naprawy o kilka – kilkanaście miesięcy.
Chemiczne środki do napraw mogą też przywrócić drożność układu paliwowego, odblokować filtr cząstek stałych, przywrócić sprawność styków elektrycznych itd. Wiele z nich jest naprawdę przydatnych.
I dlatego też z takich środków zaczęli korzystać nieuczciwi sprzedawcy samochodów. To nie tylko nieuczciwi handlarze, którzy żyją ze sprowadzania aut. To także osoby, które mogą chcieć zamaskować uszkodzenia w swoim prywatnym samochodzie.
Dlaczego sprzedawca oszukuje klienta?
Zasada jest prosta. Nieuczciwy handlarz musi zarobić na sprowadzonym do Polski samochodzie. Dlatego musi kupić jak najtańsze auto. Jak najtańsze, czyli zdezelowane, zużyte, powypadkowe, po kolizji, po wypadku, po zalaniu, po powodzi. Następnie nieuczciwy handlarz musi „reanimować” pojazd jak najtańszym kosztem. Tak, żeby wszystkie układy pracowały w miarę sprawnie, przynajmniej przez kilka tygodni. Trzeba też zamaskować uszkodzenia powypadkowe oraz ślady korozji. Jeśli czegoś nie można naprawić przy pomocy chemii (np. cewek zapłonowych), albo mocno pogniecionych elementów nadwozia, to stosuje się części z demontażu.
W podobny sposób działa nieuczciwy sprzedawca prywatny, który wie, jakie wady ma jego pojazd. Zamaskowanie ich daje szanse na sprzedaż samochodu.
Jakich środków chemicznych może użyć nieuczciwy handlarz, aby zamaskować wady używanego samochodu?
Baranka do podwozia. Można nim też pokryć progi auta. To bardzo skuteczny środek antykorozyjny, który tworzy szczelną, lekko elastyczną powłokę na podwoziu pojazdu. Jest skuteczny wtedy, gdy jest nakładany na dokładnie oczyszczone i pozbawione rdzy podwozie.
Nieuczciwy sprzedawca samochodu „zabrudzi” całe podwozie, żeby zamaskować ślady korozji. I jeszcze powie, że samochód jest zadbany, albowiem był chroniony przed korozją…
Środek do wyciszania silnika, zapobiegania wyciekom oleju silnikowego i nadmiernemu dymieniu. Popularnie zwany moto-doktorem. Po co powstał ten środek? Powodem nadmiernego dymienia i zużywania dużych ilości oleju silnikowego jest często zużycie pierścieni tłokowych. Ich wymiana jest bardzo droga. Nie każdego kierowcę na to stać, żeby od razu pojechać do warsztatu i wykonać naprawę. Moto doktor powstał po to, żeby kierowca mógł przetrwać kilka miesięcy bez naprawy, aż zbierze odpowiednie fundusze.
Moto doktor to też dobre rozwiązanie do, mówiąc wprost, starych gratów, które mają jeszcze przejeździć rok albo kilka miesięcy. Nie opłaca się ich remontować, ale jeszcze jeżdżą i można je jeszcze wykorzystać przez pewien czas.
Tymczasem nieuczciwy handlarz leje Moto doktor do silnika sprowadzonego z Niemiec BMW 3E91, żeby wyciszyć tłukące, uszkodzone panewki (bo właściciel miał BMW, ale już na olej było mu szkoda). Albo żeby zmniejszyć pobór oleju i dymienie w Audi A4, które ma w ogłoszeniu i w „papierach” 150 tys. przebiegu, choć tak naprawdę przejechało 500 tys. km.
„Moto doktor” do skrzyni biegów albo do tylnego mostu. Wycisza pracę uszkodzonych skrzyń biegów i zużytych mostów, oczywiście, przez pewien czas.
Środek do uszczelniania układu chłodniczego. To najczęściej proszki albo płyny, które mają za zadanie „zapchać: otwory w przerdzewiałej chłodnicy. Miniaturowe otwory mogą zapchać. Przez pewien czas.
Środek do uszczelniania układu kierowniczego, który ma za zadanie zapobiec wyciekom płynu hydraulicznego wspomagania. Powoduje pęcznienie uszczelek układu hydraulicznego albo elektrohydraulicznego. Dzięki temu, przez pewien czas, płyn wspomagania nie wycieka.
Środek do czyszczenia filtra cząstek stałych. Wprowadza się go poprzez wykręcony czujnik ciśnienia różnicowego. Jeśli filtr cząstek stałych nie jest mocno zapchany, taki środek faktycznie pozwala na udrożnienie filtra, bez jego demontażu. Ale na pewno nie pozwoli na wyczyszczenie bardzo mocno zapchanego filtra. Bez demontażu i czyszczenia w specjalnej maszynie (z dodatkiem takiego samego środka), albo bez wypalania w piecu indukcyjnym się nie obejdzie.
Środek do czyszczenia przepustnicy. Pozwala usunąć zanieczyszczenia, które zbierają się na metalowym „talerzu”, zamykającym dopływ powietrza do silnika. Na pewno nie usunie nagaru, ale drobne zanieczyszczenia na pewno.
Środek do usuwania nalotów korozji na złączach elektrycznych. Pomocny wtedy, gdy auto było zalane albo po powodzi i wszystkie styki elektryczne zaczynają rdzewieć.
Środek do czyszczenia wtryskiwaczy, w silnikach benzynowych i diesla. Usuwa wodę z baku i czyści układ paliwowy, zmniejsza spalanie. Może na pewien czas delikatnie udrożnić zapchany układ wtryskowy. Sprawia, że mułowaty samochód przez pewien czas odzyskuje sprawność.
Środek na piszczący pasek wieloklinowy. Sprawia, że pasek przestaje się ślizgać i przestaje piszczeć. Nieuczciwy sprzedawca może go zastosować także do paska rozrządu, choć efekt będzie marny. Przez pewien czas pasek wieloklinowy nie piszczy, maskując w ten sposób zużycie alternatora albo napinacza paska.
Środki do szpachlowania i malowania nadwozia samochodu. Przeznaczone są do wykonywania samodzielnych napraw i prac (amatorskich) blacharsko lakierniczych. Nieuczciwy handlarz może dzięki takim środkom maskować uszkodzenia powypadkowe samochodu. To oczywiście tylko wybrane działania nieuczciwych sprzedawców samochodów używanych.
MENU
– > POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ
– > MAGAZYN MOTORYZACYJNY
– > TECHNIKA MOTORYZACYJNA I DIAGNOSTYKA
– > SAMODZIELNE NAPRAWY SAMOCHODÓW– ZAOCZNE TECHNIKUM DRUCIARSTWA SAMOCHODOWEGO
– > ELEKTROMOBILNOŚĆ I SAMOCHODY ELEKTRYCZNE, WADY ELEKTROMOBILNOŚCI
– > DETAILING
– > FELIETONY MOTORYZACYJNE, CIEKAWOSTKI MOTORYZACYJNE, HUMOR MOTORYZACYJNY
– > DOKUMENTY, UBEZPIECZENIA
– > MOTOCYKLE
– > MILITARIA – MOTORYZACJA I WOJSKO
– > MOTORYZACJA I POLITYKA
– > TESTY SAMOCHODÓW
– > AKCESORIA DLA KIEROWCÓW
– > SAMOCHODY ŚWIATA
– > PODRÓŻE i SLOW DRIVING
– > MOTOREWIA NA FACEBOOK
– > MOTOREWIA NA TWITTER
– > POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ