Ponad trzy miliony aut w Polsce napędzanych jest gazem LPG. Szacuje się, że każdego roku przybywa kolejne sto tysięcy „zagazowanych” pojazdów. Wiele osób wyjeżdża autami zasilanymi LPG do innych krajów Europy na wakacje albo w celach służbowych. O czym należy pamiętać?
Polska jest europejską potęgą w dziedzinie aut zasilanych LPG. Nie ma jakichkolwiek problemów, żeby nawet w małej miejscowości znaleźć stację, na której można zatankować gaz. Jak to wygląda za granicą?

Photo credit: R4vi via Scandinavian / CC BY-SA
Stacje LPG w Europie
W Niemczech jest ponad siedem tysięcy stacji, oferujących możliwość zatankowania LPG, w Belgii jest ich około sześciuset, w Holandii około tysiąca siedmiuset, tyle samo jest we Francji i Wielkiej Brytanii, w Grecji ponad osiemset, a w Hiszpanii tylko około pięciuset. Jak wygląda to u naszych najbliższych sąsiadów?
W Czechach stacji z LPG jest ponad tysiąc dwieście, na Słowacji około dwustu pięćdziesięciu, na Węgrzech około czterystu pięćdziesięciu, a na Litwie – ponad trzysta. Dla porównania – w Polsce działa ponad trzy i pół tysiąca stacji z LPG, podobna liczba stacji znajduje się we Włoszech. Najtrudniej będzie zatem znaleźć stację z LPG w Hiszpanii i Grecji.
Dla własnego bezpieczeństwa i komfortu, warto wcześniej sprawdzić adresy stacji, znajdujących się w pobliżu naszej trasy i wpisać je w nawigację. Listę stacji z LPG, znajdujących się w poszczególnych krajach, można znaleźć na stronie https://www.mylpg.eu/stations/ i wybrać odpowiedni kraj.
Tankowanie LPG w Europie – trzeba mieć odpowiedni adapter
W większości krajów europejskich kierowca może tankować LPG samodzielnie, ewentualnie musi poprosić obsługę o pomoc.
Teraz najważniejsza sprawa. W niektórych krajach Europy używane są inne końcówki do tankowania gazu. Bez posiadania odpowiedniej przejściówki, nie będzie możliwe zatankowanie auta gazem.
Jak rozwiązać ten problem? Konieczny będzie zakup przejściówki – można ją bez problemu zakupić w wielu sklepach motoryzacyjnych i na portalach aukcyjnych. Końcówka zwana jest także adapterem i kosztuje od 20 do 40 złotych.
Najgorsze jest to, że w Europie stosowane są aż cztery rodzaje końcówek. Taka, jaka używana jest w Polsce, określana jest jako typ włoski. Oprócz Polski i Włoch, stosowana jest ona także we Francji, w Czechach, Słowacji, częściowo na Węgrzech, Danii, Rumunii, Serbii, Litwie, Łotwie i Estonii a także na niektórych stacjach autogazu w Niemczech.
Końcówka Dutch Bayonet, znana jako typ holenderski, stosowana jest w Holandii, Wielkiej Brytanii, częściowo w Hiszpanii i w Niemczech, a także w krajach skandynawskich: Norwegii, Szwecji i Finlandii.
Końcówka belgijska Acme Thread z charakterystycznym gwintem trapezowym używana jest w Irlandii, częściowo na Węgrzech, w Belgii i częściowo w Niemczech.
Ostatni typ, określany jako Euro Connector, miał wyeliminować konieczność stosowania aż czterech rodzajów końcówek, co pozwoliłoby zatankować auto bez problemu w każdym kraju europejskim. Niestety, na razie stosowany jest tylko w Portugalii i częściowo w Hiszpanii, nic nie wskazuje na to, aby miało się to zmienić.
Na terenie Niemiec występują zatem aż trzy rodzaje końcówek i albo trzeba zakupić trzy rodzaje adapterów, albo poświęcić więcej czasu na szukanie odpowiedniej stacji.
Osoby, które wyjeżdżają zagazowanym autem na Wschód – do Rosji, na Białoruś albo na Ukrainę powinny pamiętać, że tam stosowana jest jeszcze inna końcówka i jak na razie, nie są dostępne przejściówki.
Ceny LPG w Europie
W krajach Unii Europejskiej gaz LPG najtańszy jest w Polsce – 0.341 EUR/L. Czy są duże różnice w cenach pomiędzy innymi krajami Europy?
We Włoszech, Niemczech i Hiszpanii gaz kosztuje ponad 0.55 EUR za litr. W Wielkiej Brytanii, Grecji i Francji prawie 0.7 EUR za litr. W Europie gaz jest najdroższy w Szwecji, gdzie jego cena wynosi niemal 1 EUR za litr.
Poprzedni premier, obecny Król Europy, powiedział po wygranych wyborach, że „teraz paliwo może być nawet po siedem złotych”. Obecna „dobra zmiana” zamierza obłożyć dodatkowym podatkiem „ekologicznym” właścicieli aut, mających ponad 10 lat. W obliczu kolejnego zwiększenia kosztów eksploatacji pojazdów, dojne krowy, jakimi są polscy kierowcy, przerobią kolejny milion aut na gaz.

Photo credit: Newtown grafitti via DIYlovin / CC BY