Nietrzeźwy kierowca, będący pracownikiem firmy, może być przyczyną ogromnych szkód. Mogą to być szkody finansowe, moralne i wizerunkowe. Jak z tym walczyć? Jak skutecznie chronić firmę przed nietrzeźwymi pracownikami?
W jednym z ostatnich artykułów poruszyliśmy temat pijanych kierowców autobusów. W tym zastanowimy się nad tym, jak bronić się przez nietrzeźwymi kierowcami we flotach samochodowych.
Floty samochodowe – bez nich większość firm nie może działać
Duża firma może zatrudniać od kilkuset do nawet kilku tysięcy osób w swojej flocie. Z jakich pracowników składa się taka flota i jakie są ich specjalności?
• Przedstawiciele handlowi – najczęściej poruszają się małymi samochodami miejskimi oraz autami kompaktowymi. Ich zadaniem jest zbieranie zamówień.
• Merchandiserzy – zajmują się zbieraniem zamówień oraz dostawami małych ilości towarów. Najczęściej poruszają się małymi samochodami miejskimi z przestrzenią bagażową.
• Vansellerzy – specjalizują się w dostawach i sprzedaży towarów. Najczęściej poruszają się autami dostawczymi.
• Transportowcy – poruszają się ciężarówkami. Dostarczają większe ilości towarów.
• Pracownicy kadry top management – poruszają się wysokiej klasy limuzynami.
Skład floty samochodowej zależy od specyfiki działalności danej firmy. Firma z branży medycznej będzie zatrudniała w swojej flocie przedstawicieli medycznych, farmaceutycznych i dostawców. Firma z branży taksówkarskiej będzie zatrudniała kierowców samochodów osobowych i busów.
W ostatnich latach bardzo popularny jest outsourcing. Dzięki temu wiele firm zleca usługi transportowe i logistyczne firmom zewnętrznym. Takie firmy mogą zatrudniać setki i tysiące kierowców.
Pijany kierowca – czarna owca w firmie, która może przynieść ogromne straty
W ostatnich czasach brakuje kierowców do pracy. Już w 2018 roku alarmowano, że brakuje ok. 100.000 kierowców zawodowych. W 2019 roku pisano, że brakuje już 200.000 kierowców zawodowych.
Skoro jest ich brak, to firmy obniżają swoje wymagania względem przyszłych kandydatów. A to sprawia, że wśród setek odpowiedzialnych pracowników może pojawić się jedna, czarna owca. Taka, która lubi wsiąść za kierownicę po paru piwach, albo po mocniejszym trunku.
Konsekwencje spowodowania wypadku przez pijanego kierowcę mogą być ogromne. Trzeba pamiętać o tym, że ubezpieczyciel może nie wypłacić odszkodowania, jeśli sprawcą wypadku był pijany. Zatem trzeba liczyć się z dużymi stratami finansowymi. Trzeba również pamiętać o stratach wizerunkowych. Sprawca wypadku może być opisany w mediach. Klienci i współpracownicy mogą stracić zaufanie do firmy, której pijany kierowca spowodował wypadek.
Osoba pokrzywdzona w wypadku, albo jej rodzina w przypadku śmierci poszkodowanego, może dochodzić roszczeń finansowych na drodze karnej i cywilnej. Sąd może orzec obowiązek naprawienia szkody i zadośćuczynienie finansowe. Sąd może orzec wypłatę środków na pokrycie kosztów leczenia, przygotowania do nowego zawodu a nawet wypłacania renty.
Eliminowanie pijanych kierowców we flocie samochodowej
Jest jednak prosty sposób na to, aby wyeliminować pijanych kierowców z firmy. To Promiler iBlow, nowoczesny alkomat, zaprojektowany w Polsce. Na co dzień wykorzystuje go polska Policja. To słynna „żółta pałka” na pijanych kierowców.
Pomiar trwa 4 sekundy, zatem w żaden sposób nie zdezorganizuje to pracy w firmie. Pomiar dokonywany jest w wydychanym powietrzu. Żadnych ustników! Ma to pozytywny wpływ na koszty, a także na bezpieczeństwo, co jest szczególnie ważne przy obecnej epidemii COVID 19.
Wyniki pomiarów są zapisywane w pamięci urządzenia. Promiler iBlow ma czytelny wyświetlacz LED. Urządzenie dokonuje pomiaru w oparciu o wskazania czujnika elektrochemicznego o wysokim stopniu czułości pomiaru (+/- 0.07 promila przy 1,0 promila BAC w 25 st. Celsjusza).. Można nawet dokonywać pomiarów w pojemnikach z płynem. W ciągu godziny można dokonać ponad 700 pomiarów. Urządzenie jest przygotowane do ciężkiej pracy – kalibracji dokonuje się raz na 50.000 użyć. Do zasilania można stosować akumulatorki AAA, które można ładować kilkaset razy.
Bezustnikowe alkomaty przesiewowe jak PROMILER iBlow – tzw. „żółta pałka” – pozwoliło Policji skuteczniej wychwytywać nietrzeźwych kierowców.
Dystrybutorem urządzeń Promiler iBlow jest firma Promiler z siedzibą w Poznaniu, przy ulicy Głogowskiej 227. https://www.promiler.pl
Czy warto stosować tak radykalne rozwiązania? Oczywiście, że warto. Jeden pijany kierowca może być dla firmy przyczyną ogromnych strat. Dla odpowiedzialnego pracownika badanie alkomatem nie będzie żadną przeszkodą. Tym bardziej, że trwa ono 4 sekundy i jest dokonywane w bezpieczny sposób, bez bezpośredniego kontaktu.