Unia Europejska i jej dzielni urzędnicy stale poprawiają jakość życia w Europie. Mądre głowy co pewien czas pochylają się nad światem motoryzacji, aby wprowadzić do niego swoje zalecenia. Tym razem nie jest zmniejszenie spalania i emisji spalin. Tutaj komisarze już zdecydowali, mordując obecne napędy i promując zajadle elektromobilność. Teraz celem zmian, wprowadzanych przez urzędników, jest poprawa bezpieczeństwa na drogach.

Urzędnicy europejscy wprowadzili nowe zarządzenia, które zwiększają listę obowiązkowego wyposażenia każdego nowego auta, jakie trafi do salonów w maju 2022 roku. Jeśli takiego wyposażenia nie będzie, pojazd nie uzyska homologacji.

Mała ciekawostka. Istnieje możliwość samodzielnego sprowadzenia nowego auta, które nie spełnia takich wymagań, np. z Ukrainy (gdzie jest mnóstwo aut chińskich), samych Chin, czy np. z Malezji. Musi się to odbyć na drodze tak zwanego importu indywidualnego. Można sobie sprowadzić 1 auto na rok.

Jaki będzie efekt wprowadzonych przez urzędników zmian? Oczywiście, standardowo, będzie to podwyżka cen aut. Trzeba będzie się też liczyć z tym, że wyższe będą koszty serwisowania aut (opłaty za nawigację, opłaty za kalibrację szeregu systemów).

 

Nowe, obowiązkowe wyposażenie samochodów – od maja 2022 roku

Zdecydowana większość wprowadzonego, obowiązkowego wyposażenia to jeden wielki czarny humor. Za wyjątkiem jednego rozwiązania.

To czarna skrzynka. Będzie to mały rejestrator danych, który będzie zapisywał parametry jazdy, aby ułatwić służbom analizę przyczyn wypadku.

Teraz dopiero urzędnicy będą mieli bogaty materiał do analizy! 33% kierowców w wieku 27 lat, przekracza prędkość o 13km/h, w środy, pomiędzy godziną 13:11 a 13:31!


Nie wiadomo, co rejestrator będzie zapisywał – czy będą to tylko parametry, zbierane np. z komputera, sterującego pracą silnika/samochodu, czy np. również obraz z kamery/kamer. Jeśli będzie to także obraz z kamer, to potrzebne będzie duże urządzenie rejestrujące, z dużą pamięcią, pożerające nieco prądu, działające podobnie do wideorejestratora/kamery samochodowej.
Nowe samochody są obowiązkowo wyposażane w system ADAS, w jego skład wchodzą różne kamery, obserwujące drogę przed autem. Zatem nie będzie problemem dodanie kolejnej, albo dodanie funkcji nagrywania dla istniejącej.
Można się śmiać i mówić o całkowitej utracie prywatności, niemniej jednak taka czarna skrzynka autentycznie pozwoli znaleźć winnych wypadku.

Co jeszcze wymyśliły mądre głowy z UE? Co jeszcze będzie obowiązkowym elementem wyposażenia fabrycznie nowych aut?

->  System monitorujący ograniczenia prędkości. Będzie on zbierał dane z map cyfrowych oraz z systemu obserwacji znaków drogowych. Kiedy kierowca przekroczy prędkość, system spowoduje wibrowanie pedału gazu.
Można się z tego co najwyżej śmiać. O ograniczeniach informują znaki drogowe. Dodatkowo każda nawigacja GPS ostrzega o przekroczeniu prędkości.
Jeśli ktoś jeździ spokojnie, to prędkości nie przekracza. Jeśli ktoś z zasady jeździ jak idiota, to może mu wibrować nawet fotel, a i tak nie zwolni.
Chyba, że w przyszłości urzędnicy wprowadzą dodatkowe funkcje, np. lekkie porażenie prądem, albo wysuwające się gwoździe w pedale gazu?

-> Instalacja do montażu alkomatu, blokującego zapłon. Instalacja. Nawet gdyby był tam obowiązkowo montowany alkomat, to z pewnością pijak, wsiadający za kierownicę, zrezygnowałby z jazdy. Każdy normalny kierowca wie, że po spożyciu nie wsiada się za kierownicę. Taka instalacja to wielka bzdura i dodatkowe, nikomu niepotrzebne kable.


-> System monitorujące uwagę i senność. W razie wykrycia zmęczenia, będzie zachęcał kierowcę do odpoczynku. To już jest, moim skromnym zdaniem, robienie z człowieka kompletnego idioty. Człowiek jadący samochodem, któremu zamykają się oczy ze zmęczenia, pędzi po trasie 120 km/h, nie patrząc na nic. Nagle wyświetla mu się czerwona lampka z ostrzeżeniem – człowieku, jesteś zmęczony!
Faktycznie! – stwierdzi człowiek! Chyba sobie odpocznę! Gdyby nie komputer, nie wiedziałbym, że jestem zmęczony! Co sugerujesz, komputerku? Położyć się spać, czy posiedzieć? A może się poruszać?


-> Uwaga! System wykrywający rozproszenie uwagi kierowcy! Wymieniony wcześniej wynalazek działa tak, że monitoruje tor jazdy, drogę hamowania, sposób prowadzenia auta. A jak działa system wykrywający rozproszenie uwagi? Nie wiem! Panie Janku, wbiłeś dwójkę, zamiast czwórki, chyba jesteś rozproszony! Czy to nie przypadkiem Twoja żona Cię rozprasza, bo ględzi cały czas od 20 minut, że potrzebuje na nowe buty? Za chwilę system użyje gazu usypiającego w jej kierunku!
Panie Janku! W trakcie jazdy proszę nie grzebać przy klimatyzacji, tylko patrzeć na drogę!


-> Awaryjny sygnał stopu. Kiedy kierowca mocno naciśnie gaz, tylne światła stop zaczną nie tylko świecić, ale także pulsować.
Patrz, Marta! Cymbał sprowadził samochód z Wielkiej Brytanii i sam w garażu przekładkę robił! Teraz mu stop pulsuje, jak migacz, hehehehe!

-> Wykrywanie obiektów przy cofaniu. Obowiązkowa kamera cofania albo czujniki parkowania. Znamy to już od lat, osoby urzędnicy. Nawet w starych gratach sobie to montujemy.


-> Zaawansowany system hamowania, który sam wykryje możliwość zderzenia i w razie potrzeby sam zahamuje.
Jak będzie dobrze skalibrowany. Auto wpadnie w dziurę, trzeba będzie wydać ze 3 stówki i skalibrować kamerkę i głowice radarowe. Wymiana atrapy chłodnicy? Kalibracja. A co się stanie, jak będzie źle skalibrowany? Może się zdarzyć coś takiego…
Czy system przeciwzderzeniowy może doprowadzić do wypadku? 

To drogi system, znacząco zwiększy ceny nowych aut.

-> System utrzymywania auta na pasie ruchu. Jak kierowca zjedzie z pasa ruchu bez włączenia kierunkowskazu, to coś mu tam zabuczy w głośnikach po jednej stronie. Ten wspaniały system działa tylko tam, gdzie pasy są wyraźnie namalowane. Istotne wsparcie dla kierującego, bez którego trudno sobie wyobrazić jazdę samochodem.

Mówi się jeszcze o specjalnym asystencie skrętu w prawo (w Irlandii w lewo, hahaha), aby kierowca, który skręca, nie potrącił ludzi, wchodzących na przejście dla pieszych.

Ogólnie to wszystko wygląda tak, jakby człowiek był traktowany jako ślepy i głupi idiota. Jeśli ktoś potrzebuje asystenta skrętu w prawo, podczas jazdy samochodem, to oznacza, że powinien poruszać się jedynie rowerem, po ściśle wyznaczonej trasie, na polu.

 

PORTAL MOTORYZACYJNY MOTOREWIA.PL ZAPRASZA DO ODWIEDZENIA INNYCH DZIAŁÓW

MAGAZYN MOTORYZACYJNY – ciekawe artykuły o samochodach i motoryzacji

TECHNIKA MOTORYZACYJNA – poradniki motoryzacyjne. Jak serwisować, jak naprawiać, jak rozpoznać awarie?

TESTY SAMOCHODÓW – czyli rewia motoryzacyjnych gwiazd (testy samochodów nowych i testy samochodów używanych

ELEKTROMOBILNOŚĆ i SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – prawda o elektrycznych wynalazkach

MOTORYZACJA I POLITYKA – w jaki sposób współczesna polityka wpływa na motoryzację, kierowców, sposób eksploatacji i produkcję samochodów.

AKCESORIA MOTORYZACYJNE– narzędzia, wideorejestratory, kamery, mierniki, czujniki!

SAMOCHODY ŚWIATA – jakie, zupełnie nieznane w Polsce samochody, produkowane są w innych krajach?

DOKUMENTY, UBEZPIECZENIA SAMOCHODOWE, REJESTRACJA I WYREJESTROWANIE

HUMOR I CIEKAWOSTKI, FELIETONY MOTORYZACYJNE – lekko i z humorem

MOTOCYKLE I JEDNOŚLADY

MOTOMILITARIA CZYLI MOTORYZACJA I WOJSKO

SLOW DRIVING – PODRÓŻE SAMOCHODEM PO POLSCE

WALKA Z KOROZJĄ – czyli bitwy toczone z największym wrogiem samochodów

ZAPRASZAMY RÓWNIEŻ DO POLUBIENIA MOTOREWIA.PL NA FACEBOOK I MOTOREWIA.PL NA TWITTER

CHCESZ SKOMENTOWAĆ NASZ ARTYKUŁ? NAPISAĆ SZCZERZE, CO O NIM MYŚLISZ?

PORTAL MOTORYZACYJNY MOTOREWIA.PL – POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ

Podziel się