Chińskie samochody nie podbiją Europy. Auta z prawdziwego zdarzenia, spełniające europejskie normy i otrzymujące europejskie homologacje, będą niewiele tańsze od pojazdów produkowanych w Europie. Chyba, że ktoś zechce kupić wyrób samochodopodobny i sprowadzić go sobie na własną rękę. Wtedy będzie taniej.
Tanio to już było! W pierwszej części artykułu (Chińscy Bracia jednak nie podbiją Europy swoimi autami ) pokazaliśmy, co ma wpływ na wzrost cen chińskich pojazdów. Wyższe płacy, zastosowanie lepszych technologii oraz odpowiedniego wyposażenia. Teraz spójrzmy, jak te ceny wyglądają w praktyce. A potem, dla smaczku, zobaczymy, ile kosztuje sprowadzenie pojazdu samochodopodobnego.
Chińskie auta są już dostępne w Europie, na terenie UE. Można je kupić w Niemczech, we Włoszech i w Bułgarii, gdzie są produkowane (Great Wall).
Spójrzmy na przykładowe ceny:
Ile kosztują chińskie samochody w Europie?
Na początek auta Great Wall, produkowane w Bułgarii. Ceny w bułgarskich salonach:
Great Wall H6 – kompaktowy crossover
Benzynowy 1.5 – od 17379 Euro czyli od 75000 zł (przy kursie 1 Euro – 4,32 zł)
Wysokoprężny 2.0D – od 19924 Euro czyli od 86000 zł.
75000 zł za chińskie auto? Wiele osób już w tej chwili złapało się za głowę. Spójrzmy, ile kosztują konkurencyjne pojazdy.Konkurencja
Renault Kadjar – od 69900 zł
Seat Ateca – od 79700 zł
Toyota CH-R – od 81900 zł
Toyota RAV 4 – od 111900 zł
Suzuki SX4 – od 66900 zł
Peugeot 308 – od 69000 zł
Citroen Kaktus – od 52990 zł
Dacia Duster – od 39900 zł
Spójrzmy na drugie chińskie auto, produkowane w Europie.
Great Wall Steed 6 – pickup – z podwójną kabiną
Z silnikiem benzynowym – od 39990 lewów bułgarskich – czyli od 89000 zł.
Z silnikiem diesla – od 45000 lewów bułgarskich – czuli od 99000 zł
Konkurencja:
Wszystkie auta z silnikami diesla
Mitsubishi L200 – od 109900 zł
Nissan Navara – od 124600
Toyota Hilux – od 137000 zł
Ssang Yong Musso – od 109900 zł
Great Wall Steed 6 to udane auto, chwalone w wielu testach, między innymi w Australii. Ale w Polsce pickupy to nie auta do wożenia ogórków albo worków z cementem. Tutaj kupują je ludzie, którzy chcą mieć fajną, niepowtarzalną terenówkę. Zatem raczej wezmą w leasingu na firmę droższego Hiluxa albo Navarę, niż zainwestują w Steeda.
Za ile można kupić chińskie auto w Niemczech?
BAIC BJ20 – 23350 Euro czyli 100900 zł
BAIC SENOVA D20 – 12000 Euro czyli 51840 złBAIC SENOVA X68 – 28000 Euro czyli 121000 zł
Jako przykład do porównania weźmy subkompaktoweego BAIC BJ20.
Ile kosztują auta konkurencji?Ford Fiesta – od 46050 zł
Seat Ibiza – od 44900 zł
Chińskie auto w cenie auta europejskiego? Kto je kupi? Zagorzały wielbiciel Państwa Środka albo przedstawiciel chińskiej firmy, pracujący w Europie, będący patriotą. Nie popisaliście się, Chińscy Bracia z tymi cenami. Nie popisaliście się.
To co nam zostaje? Kupno auta w serwisie Alibaba.com!
Tanie auto z Chin – ile kosztuje sprowadzenie samochodu z Chin?
Weźmy sobie takiego pickupa, o nazwie, której nikt nie jest w stanie wymówić.
Pod maską diesel Isuzu o mocy 100 KM i pojemności 2.8l, spełniający normy Euro 4.
Prędkość maksymalna – 120 km/h. Poduszek powietrznych nie ma, umieramy w tym aucie jak prawdziwy mężczyźni. Jest za to ABS, wspomaganie kierownicy, wielofunkcyjna kierownica, klimatyzacja i tylna kamera. I skórka na siedzeniach – jak na chińskie auta, całość wygląda całkiem nieźle (na zdjęciach). Jak jest w praktyce – nie wiemy. Ale wróćmy do cen. Co jeszcze ważne – napęd na przednią oś i pięciobiegowy manual.
Wymiary – długość 5080mm, wysokość 1720mm, szerokość 1700mm. Jakiś dziwnie wąski ten pickup, rozmiar chyba na Azjatów, Golf IV ma kabinę o szerokości 1735mm. Porównajmy nasze tanie auto do lidera rynku, pickupa Toyota Hilux VII Szerokość kabiny to 1835mm. Toyota jest też wyższa o 60mm i o 250mm dłuższa.
Najsłabszy D-4D napędzający Toyotę, miał moc 102 KM i moment obrotowy 260 Nm. Nasz chiński pojazd – 210 Nm.
Czas na wyższą matematykę.
Cena – 10000 USD (ta mniejsza to zapewne rabat przy większych zamówieniach).
Liczymy.
Kurs USD/PLN na 21.06 2018 1 USD – 3,68 ZŁ
Samochód: 36800 zł
Transport do portu i dodatkowe koszty 1000 zł (orientacyjnie)
Fracht morski z Pekinu do Gdyni
900 USD plus koszty ddatkowe – terminal (300 USD), odprawa celna (150 USD), dokumenty (20 USD), podjęcie z magazynu (20 USD) – łącznie 1390 USD czyli 5115 zł.
Cło – 10 % na auta spoza UE – 3680 zł
Akcyza – 18,6% (obliczona od ceny auta plus cło) – 36800 + 3680 = 40480 zł
18,6% z tej kwoty to 7530 zł
VAT – 23% (obliczony od ceny auta plus cło i akcyza) – 40480 plus 7530 = 48010
23% z tej kwoty to 11050 zł.
Teraz sumujemy – 36800 + 1000 + 5115 + 3680 + 7530 + 11050 = 65030 zł.
Ponad 65 tysięcy za auto, które znamy tylko z folderu, bez jakiejkolwiek gwarancji.
Warfama montowała przez pewien czas pickup ZX Grandtiger, zapewniając mu homologację europejską i serwis w kraju. Auto było oferowane za nieco wyższą cenę w salonie, na gwarancji. Można było je leasingować. Było dobrze wyposażone. Zmontowano coś koło stu sztuk i na tym sie skończyło.
Najgorsze jest to, że nie wiemy, czy urzędasy dadzą nam takie auto zarejestrować. Bo może być tak, że ktoś nakaże zdobyć samodzielnie homologację. A to będzie kosztować grube tysiące i może zakończyć się klęską.
Tanio to już było. Nie opłaca się, po prostu. Do tego jeszcze ogromne ryzyko, co tam przypłynie do nas w kontenerze.
Powrót do pierwszej części: Chińscy Bracia jednak nie podbiją Europy swoimi autami