Samochody to dzieło diabła. Samochody mordują ludzi na ulicach i chodnikach, samochody trują spokojnych ludzi spalinami w domach. Samochody zawłaszczają przestrzeń miejską, pożerają żywcem parki i lasy, żeby móc żerować na parkingach. Dla samochodów niszczy się przyrodę, buduje drogi, wydobywa ropę naftową. Samochody dają ludziom wolność i wygodę, a tego każdy komunista po prostu nienawidzi. Ale ciekawe, czy prawdziwy aktywista miejski wie, kto był pierwszą ofiarą samochodu? Kogo ten obrzydliwy potwór zamordował z premedytacją? Angielskiego pastora w 1775 roku…

Pierwszą, oficjalnie uznaną ofiarą motoryzacji był pastor z angielskiego miasta Redruth. Nie, nie potrącił go żaden szalony kierowca.
W XVII wieku, w mieście Redruth działał wynalazca William Murdock. Budował on małe samochody na parę.
Wynalazca stworzył diabelski pojazd, protoplastę współczesnych aut. Jego pojazd mierzył zaledwie trzydzieści centymetrów długości i czterdzieści pięć centymetrów wysokości.
Co napędzało małego potwora? Model posiadał miedziany kociołek na wodę, który ogrzewała lampka spirytusowa. Na szczycie bojlera znajdował się cylinder o średnicy ¾ cala z tłokiem, połączonym z korbowodem. Pojazd miał trzy koła.
Około 1775 roku konstruktor zechciał wypróbować swój pojazd w nocy, gdy wrócił z pracy w kopalni.
William Murdock ustawił koła na wprost, nalał wody do kociołka, zapalił lampkę spirytusową i… diabelski pojazd, protoplasta współczesnych blachosmrodów, ruszył do przodu jak szalony! A jak dymił i zatruwał powietrze! A ile pary emitował, podgrzewając atmosferę (czego efekty widzisz dzisiaj za oknem – już wtedy rozpoczęło się ocieplenie klimatu).
Pamiętnej nocy pojazd rozpędził się na tyle szybko, że konstruktor nie był w stanie go dogonić. Diabelski pojazd sam skierował się w stronę kościoła.
I stało się!
Biegnący za swoim dziełem konstruktor usłyszał przeraźliwy krzyk!

Źródło: https://www.digilibraries.com/
Źródło: https://www.digilibraries.com/

Gdy Murdock dobiegł do kościoła, jego oczom ukazał się niesamowity widok. Maszyna przewróciła się! Kręciła się wokół własnej osi, bo jedno koło dalej było napędzane!
Wokół buchały kłęby białej pary! Co gorsza, lampka spirytusowa się zapaliła! Pożar!
Obok pojazdu leżała pierwsza ofiara motoryzacji – martwy pastor.
To on krzyczał! Przeraził się pojazdu z piekieł, który dymił i z którego buchał ogień.
Prawdopodobnie wziął go za jadącego diabła.
I prawdopodobnie, dostał ataku serca.

Wynalazca William Murdock – zaprzestał po tym wydarzeniu dalszych prac, związanych z konstrukcja pojazdów. Wpływ na to miała także decyzja sądu z Redruth, który zbadał całą tragiczną sprawę i nakazał wynalazcy zaprzestać prac z „diabelskim urządzeniem”.

Już wówczas, trzysta lat temu można było zatrzymać motoryzację! Sprawić, że samochody by nigdy nie powstały!
Jakże piękny byłby dzisiejszy świat, bez samochodów! Świat, na którym ludzie pedałowaliby radośnie na rowerach, nie znając obrzydliwych blachosmrodów, które ich zdegenerowały. Pomyśl tylko! Zielone miasta, pasaże piesze, szczęśliwi ludzie, którzy przed chwilą odebrali zasiłek! Zamiast pracować w brudnej fabryce, mogą zastanawiać się, jak zmienić ten świat w lepsze miejsce, sącząc sojowe latte. Wokół cisza i spokój! Samoloty na pedały, statki na pedały, autobusy na pedały! Wszystko napędzane siłą ludzkich mięśni! Ekologia! Zdrowie! Wspólny wysiłek! >

Źródło:  geograph.org.uk Autor:  Tony Atkin
Źródło: geograph.org.uk
Autor: Tony Atkin
Murdoch model 1784 Źródło: Popular Science Monthly Volume 12/Wikipedia  Autor nieznany
Murdoch model 1784 Źródło: Popular Science Monthly Volume 12/Wikipedia
Autor nieznany

Niestety, wszystko poszło w inną stronę. Motoryzacja zawładnęła światem!
I co gorsza – ma swoich wyznawców, takich jak my! Ludzi chorych na samochodozę, chcących zawłaszczać przestrzeń, truć i pozwalać na dalsze niszczenie planety. Wyznawców pełnych nienawiści do myślicieli w kolorowych sweterkach, chcących odzyskać miasta dla ludzi…

A sam William Murdock żył w latach 1754 – 1839. Był Szkotem, urodził się w Ayrshyre. Był świetnym wynalazcą, który swoją karierę zaczął w warsztacie mechanicznym swojego ojca. Potem przeniósł się do Birmingham, gdzie pracował w fabryce silników parowych Boulton & Watt (James Watt, inżynier, który zapoczątkował „wiek pary”, polegający na masowym stosowaniu maszyn parowych). Murdock zajmował się wdrażaniem silników parowych w kopalniach, a w wolnych chwilach projektował pojazdy, napędzane silnikami parowymi. William Murdock nie osiągnął sukcesów w dziedzinie motoryzacji, za to stał się znany na całym świecie za sprawą wynalezienia lampy gazowej.

William Murdock  Żródło: Wikipedia Commons
William Murdock
Żródło: Wikipedia Commons

Zdjęcie tytułowe – Źródło: https://www.virtualsteamcarmuseum.org/makers/murdoch_william_steam_carriage.html

MENU
– > POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ
– > MAGAZYN MOTORYZACYJNY
– > TECHNIKA MOTORYZACYJNA I DIAGNOSTYKA
– > SAMODZIELNE NAPRAWY SAMOCHODÓW– ZAOCZNE TECHNIKUM DRUCIARSTWA SAMOCHODOWEGO
– > ELEKTROMOBILNOŚĆ I SAMOCHODY ELEKTRYCZNE, WADY ELEKTROMOBILNOŚCI
– > DETAILING
– > FELIETONY MOTORYZACYJNE, CIEKAWOSTKI MOTORYZACYJNE, HUMOR MOTORYZACYJNY
– > DOKUMENTY, UBEZPIECZENIA
– > MOTOCYKLE
– > MILITARIA – MOTORYZACJA I WOJSKO
– > MOTORYZACJA I POLITYKA
– > TESTY SAMOCHODÓW
– > AKCESORIA DLA KIEROWCÓW
– > SAMOCHODY ŚWIATA
– > PODRÓŻE i SLOW DRIVING
– > MOTOREWIA NA FACEBOOK
– > MOTOREWIA NA TWITTER
– > POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ

Podziel się

Napisane przez

Michał Lisiak

Niezależny dziennikarz motoryzacyjny. Kocham swoją pracę i motoryzację. Nie wszystko, co piszę, wszystkim się podoba, a ponieważ jestem niezależny, mogę pisać, co mi się podoba. Pasjonuje mnie technika samochodowa, pewnie dlatego z niepokojem spoglądam na wynalazki, takie jak auta elektryczne.
Brzydzę się „dziennikarstwem motoryzacyjnym”, które polega na skracaniu gotowych newsów, przychodzących z działów PR importerów samochodów.
Współpracuję z kilkoma redakcjami i kilkoma znanymi firmami motoryzacyjnymi.