waria katalizatora i odczytany błąd PO420 (niska wydajność katalizatora) u większości osób wywołuje przerażenie. Nic dziwnego, nowy katalizator w ASO kosztuje niekiedy tyle, co jedna czwarta niezłego samochodu. Na szczęście jest lek na tą chorobę układu wydechowego. Lekiem tym jest katalizator uniwersalny.

Każdy prawdziwy szwagier natychmiast doradzi – wyciąć to w cholerę i założyć strumienicę! A jak nie strumienicę, to wystarczy rura metalowa! Ale szwagier, jak to szwagier, nie zawsze ma rację i może co najwyżej, mądrzyć się na imieninach o polityce.

Katalizatory, jak większość części użytkowanych w aucie, służą do pewnego momentu. Trudno go określić, w jednych samochodach katalizator wymaga wymiany już po stu tysiącach kilometrów, w innych pełni dzielnie służbę aż do dwustu. Potem przychodzi czas na jego wymianę.

Katalizatory najdłużej służą w tych samochodach, które są eksploatowane na długich trasach. O wiele szybciej zużywają się wtedy, gdy samochód jest eksploatowany przede wszystkim w mieście. Wszystko przez to, że na krótkich trasach jednostka napędowa jest słabo rozgrzana, a do jej zasilania wykorzystywana jest wzbogacona mieszkanka. Warto pamiętać, że co najmniej 25 procent wyjazdów samochodem jest realizowanych na krótkich trasach – do dwóch i pół kilometra. To za mało, aby silnik się rozgrzał. Wystarczy sobie wyobrazić, jak szybko katalizator ulegnie uszkodzeniu w samochodach miejskich.

Żywot katalizatora można dramatycznie skrócić. Wystarczy, że samochód ma uszkodzoną cewkę zapłonową. Niespalone paliwo błyskawicznie dokonuje spustoszenia we wkładzie katalizatora.

Katalizator można także uszkodzić wtedy, gdy przejeżdża się przez bardzo głęboką kałużę. Katalizator rozgrzewa się do ogromnej temperatury i nagłe schłodzenie go spowoduje skurczenie się osłony i uszkodzenie wewnętrznego wkładu. Pęknięty wkład zacznie się kruszyć.

Życie katalizatora skraca także źle wyregulowana instalacja LPG.

Budowa i działanie katalizatora w aucie z silnikiem benzynowym

Zadaniem katalizatora jest redukcja tlenku azotu, utlenianie węglowodorów oraz utlenianie tlenku węgla. Katalizatorami reakcji są platyna, rod lub pallad, które znajdują się na siateczce we wnętrzu katalizatora.

Katalizator to nic innego, jak metalowa puszka z dodatkową blachą ochronną u dołu (katalizator jest ogromnie rozgrzany, zatem mógłby zapalić np. wysuszoną trawę) i ze specjalnym wkładem w środku (ceramicznym lub metalowym, ten drugi jest trwalszy i stosowany na pierwszym montażu), przypominającym siateczkę lub plaster miodu.

Katalizator znajduje się zazwyczaj tuż za kolektorem wydechowym. Niestety, są także katalizatory, które montowane są w kolektorze wydechowym (pionowo). W ich przypadku wymiana jest dość skomplikowana.

Piękna trasa, duża prędkość, radość na twarzy kierowcy, samochód cudownie pokonuje kilometry, mijając po drodze inne auta. Wydaje się, że nic nie jest w stanie zepsuć tej sielanki.

I nagle pojawia się on – check engine!

Radość zaczyna ustępować zdenerwowaniu, niby nic się nie dzieje, samochód jedzie dalej, ale on ani myśli zgasnąć.

Odczyt błędu brzmi jak wyrok – PO420 – niska wydajność katalizatora. Do tego jeszcze trzeba zapłacić minimum sto złotych na odczytanie (chyba, że ktoś dysponuje własnym sprzętem do odczytu błędów)

Nawet po usunięciu błędu, check powraca jak bumerang po przekroczeniu pewnej prędkości. Wpierw może to być 100 km/h, potem osiemdziesiąt, siedemdziesiąt – im bardziej katalizator będzie się zapychał, tym prędkość będzie maleć.

Silnik pracuje w trybie awaryjnym, czyli ma ograniczone osiągi i pali dużo więcej.Wyczuwalny jest coraz bardziej spadek mocy. Pewnego dnia może dojść do bardziej poważnych problemów, nawet do uszkodzenia uszczelki kolektora.

Autor: Kim2480

Autor: Kim2480

Strumienica kontra katalizator uniwersalny

Na początek powrócimy do wypowiedzi naszego szwagra. Każdy typowy szwagier przy awarii katalizatora natychmiast zarządzi jego wycięcie i wpasowanie w układ wydechowy strumienicy. Dokona tego czynu często jeszcze przed awarią katalizatora, a potem ze zdziwieniem będzie obserwował paląca się diodkę check engine.

Dlaczego tak się dzieje? Strumienica to urządzenie, który ma kształt podobny do katalizatora. Po co? Po to, żeby diagnosta w czasie przeglądu nie marudził, ze samochód nie ma katalizatora.

Poza tym strumienica posiada w środku specjalnie ukształtowane łuski. Ich zadaniem jest ukierunkowanie spalin tak, aby łatwiej powędrowały w stronę tłumika i aby wydostały się z układu wydechowego.

Auta spełniające normę Euro 3 (produkowane od 2000 roku) posiadają dwie sondy lambda. Druga umieszczona jest za kolektorem (najczęściej), albo posiada gniazdko w nim samym. Samochody spełniające normy Euro 4 i wyższe, mając więcej sond lambda, ale powróćmy do bazowego Euro-3.
Kiedy zamiast katalizatora zamontuje się strumienicę, druga sonda lambda delikatnie mówiąc głupieje i wprowadza silnik w tryb awaryjny.

Zamontowanie strumienicy działa tylko w samochodach, spełniających normy Euro -2, choć i tutaj zdarzają się problemy. Teoretycznie można odczuć przyrost mocy, ale odczuwalny tylko przy wysokich obrotach.

Dlaczego nie warto montować strumienicy? Bo to niezgodne z prawem. Dlatego też kształt strumienicy naśladuje wygląd katalizatora. Samochód emituje bardziej toksyczne spaliny. Strumienica wydaje nieprzyjemny, metaliczny dźwięk w czasie pracy układu wydechowego.

Strumienica kosztuje około siedemdziesięciu złotych. Za jej montaż zapłacimy tyle samo, co za montaż katalizatora.

Wymiana katalizatora w samochodzie

Uwaga: opis dotyczy typowego, prostego układu wydechowego, znajdującego się w samochodzie kompaktowym z silnikiem benzynowym o pojemności 1.4l, spełniającym normę Euro 3.
W przypadku niektórych modeli aut, wymiana jest bardziej skomplikowana i droższa.

Katalizator uniwersalny dobiera się wedle kilku kryteriów –
– umiejscowienia – wewnętrzny (w kolektorze wydechowym – przypomina sam wkład typowego katalizatora) czy też zewnętrzny (najczęściej stosowany)
– pojemności silnika samochodu (zazwyczaj katalizatory mają tzw. widełki (od 1000 do 1400 cm3 itd.).
– normy Euro, jaką spełnia silnik (np. Euro 3)
– średnicy rur, jakie są doprowadzone do katalizatora (najczęściej to 45 lub 50 mm w typowych samochodach osobowych) – najlepiej zmierzyć średnicę suwmiarką, gdy auto znajduje się na podnośniku
– kształtu – okrągły, prostokątny, spłaszczony itd.
– umiejscowienia drugiej sondy lambda (najczęściej znajduje się ona za katalizatorem, ale jej gniazdo może być w oryginale montowane w katalizatorze, wówczas serwis musi wspawać gniazdo sondy lambda w katalizator, co podnosi koszty wymiany).

Wymiana zaczyna się od wypięcia wtyczki drugiej sondy lambda. Jej gniazdko zazwyczaj znajduje się w tunelu centralnym po stronie pasażera (trzeba podnieść wykładzinę, wyściełającą podłogę).

W przypadku katalizatora znajdującego się pod samochodem, trzeba go odkręcić albo wyciąć za pomocą szlifierki kątowej. Następnie trzeba odkręcić tylną część układu wydechowego z tłumikiem.

Po przyspawaniu katalizatora do rury, prowadzącej z kolektora wydechowego, montuje się najpierw ją, potem resztę układu wydechowego. Jak już wspomnieliśmy wcześniej, jeśli sonda lambda była montowana w katalizatorze, trzeba ją wspawać przed montażem całego układu.

Po zamontowaniu katalizatora przychodzi czas na podłączenie wtyczki sondy lambda.

Koszt takiej wymiany w przeciętnym warsztacie, specjalizującym się w naprawie wydechów, to ok. 100 zł. Cenę podwyższy konieczność wspawania sondy lamdba.

Wiele warsztatów od razu posiada odpowiednie katalizatory uniwersalne na miejscu, przez co nie trzeba samodzielnie ich kupować.

Katalizator uniwersalny, spełniający normę Euro 2 do silnika o pojemności od 1.2 do 2.0 l to koszt ok. 200 zł.
Katalizator uniwersalny, spełniający normę Euro 3 do silnika o pojemności od 1.2 do 2.0l to koszt ok. 250 – 300 zł.

Bardziej skomplikowana i droższa będzie wymiana katalizatora umieszczonego w kolektorze wydechowym. W tym przypadku trzeba wymontować cały kolektor wydechowy a następnie rozciąć go, aby móc w nim umieścić wkład katalizatora uniwersalnego. Koszt takiej wymiany będzie o wiele droższy, niż w przypadku katalizatora, umieszczonego pod autem.

Co zrobić ze starym katalizatorem? Istnieje wiele firm, które zajmują się ich skupem – w zależności od ich stopnia zużycia można uzyskać od kilkudziesięciu do 200 złotych. 

MENU

POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ

PORTAL MOTORYZACYJNY MOTOREWIA.PL ZAPRASZA DO ODWIEDZENIA INNYCH DZIAŁÓW

MAGAZYN MOTORYZACYJNY – ciekawe artykuły o samochodach i motoryzacji

TECHNIKA MOTORYZACYJNA – poradniki motoryzacyjne. Jak serwisować, jak naprawiać, jak rozpoznać awarie?

TESTY SAMOCHODÓW – czyli rewia motoryzacyjnych gwiazd (testy samochodów nowych i testy samochodów używanych

ELEKTROMOBILNOŚĆ i SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – prawda o elektrycznych wynalazkach

MOTORYZACJA I POLITYKA – w jaki sposób współczesna polityka wpływa na motoryzację, kierowców, sposób eksploatacji i produkcję samochodów.

AKCESORIA MOTORYZACYJNE– narzędzia, wideorejestratory, kamery, mierniki, czujniki!

SAMOCHODY ŚWIATA – jakie, zupełnie nieznane w Polsce samochody, produkowane są w innych krajach?

DOKUMENTY, UBEZPIECZENIA SAMOCHODOWE, REJESTRACJA I WYREJESTROWANIE

HUMOR I CIEKAWOSTKI, FELIETONY MOTORYZACYJNE – lekko i z humorem

MOTOCYKLE I JEDNOŚLADY

MOTOMILITARIA CZYLI MOTORYZACJA I WOJSKO

SLOW DRIVING – PODRÓŻE SAMOCHODEM PO POLSCE

WALKA Z KOROZJĄ – czyli bitwy toczone z największym wrogiem samochodów

ZAPRASZAMY RÓWNIEŻ DO POLUBIENIA MOTOREWIA.PL NA FACEBOOK I MOTOREWIA.PL NA TWITTER

CHCESZ SKOMENTOWAĆ NASZ ARTYKUŁ? NAPISAĆ SZCZERZE, CO O NIM MYŚLISZ?

PORTAL MOTORYZACYJNY MOTOREWIA.PL – POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ

Podziel się